Rosyjski okręt podwodny Noworosyjsk, któremu towarzyszył holownik Sergey Balk pojawił się 29 września ok.100 km od wybrzeży Finistere (Bretania) - przekazuje Gazeta "Le Telegramme". Został zlokalizowany przez francuską marynarkę wojenną. Do tej pory nie ustalono, dlaczego się tam znalazł.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
O zdarzeniu z 29 września poinformowała 13 października na Twitterze francuska marynarka wojenna. Podano, że "we wrześniu wielozadaniowa fregata (Fremm) Normandia towarzyszyła rosyjskiemu okrętowi podwodnemu w Zatoce Biskajskiej. Opublikowano film z całego zdarzenia. "Spojrzenie wstecz na ten manewr wykonany w doskonałej współpracy z naszymi sojusznikami" - czytamy na Twitterze. W monitorowanie ruchów rosyjskiego okrętu były więc zaangażowane brytyjskie i hiszpańskie okręty wojenne.
Obecnie rosyjskie siły podwodne są skoncentrowane w północnej Europie oraz w basenie Morza Śródziemnego. "Często zdarza się, że te okręty podwodne przepływają przez Zatokę Biskajską, między tymi dwoma strategicznymi punktami zainteresowania, w celu regeneracji ich potencjału, co w kontekście wojny i napięć generowanych wokół Ukrainy nabiera bardzo szczególnego znaczenia" - komentuje Olivier Lebas dowódca strefy morskiej Atlantyku, cytowany przez gazetę "Le Telegramme". Zwrócił też uwagę, że bardzo rzadko okręty wojenne są widoczne na powierzchni wody, tak, jak w tym przypadku.