Z nowego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że aż 54,1 proc. badanych jest za uczestnictwem Polski w natowskim programie Nuclear Sharing, co umożliwiłoby udostępnienie nam broni jądrowej. Przeciw jest 29,5 proc. respondentów, pozostali wybrali odpowiedź "nie mam zdania".
"'Za' są głównie zwolennicy Zjednoczonej Prawicy (68 proc.), ludzie młodzi do 29. roku życia (93 proc.), mieszkańcy dużych miast (64 proc.), osoby ze średnim wykształceniem (60 proc.), którzy czerpią wiedzę z 'Wiadomości' TVP (72 proc.)" - czytamy na łamach dziennika.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Uczestników badania IBRiS zapytano też, czy obawiają się, że Władimir Putin wykorzysta taką broń w wojnie w Ukrainie. Takie obawy ma 48,7 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 39,6 proc. Pozostali wskazali odpowiedź "nie wiem".
"Eskalacji wojny w Ukrainie obawiają się głównie wyborcy Zjednoczonej Prawicy (50 proc.), kobiety (56 proc.), osoby w wieku 40-49 lat (68 proc.), mieszkańcy wsi (62 proc.), a także mający wyższe wykształcenie (54 proc.)" - pisze "Rzeczpospolita".
Sondaż przeprowadzono w dniach 8-9 października 2022 r. "Rz" nie podaje, ile osób wzięło w nim udział.
Nuclear Sharing to program NATO, w którego ramach broń atomowa jest udostępniana krajom członkowskim, które takiej broni nie posiadają (dziś broń atomową ma tylko trzech członków NATO: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja).
Nuclear Sharing został zapoczątkowany w latach 50. Ustalono, że gdyby wybuchła wojna, siły zbrojne państw korzystających z programu będą upoważnione do użycia broni za pozwoleniem rządu USA. Głowice jądrowe i środki ich przenoszenia są przechowywane na ich terytorium, jednak de facto w dalszym ciągu ich właścicielem jest armia amerykańska. Polityką udostępniania broni nuklearnej objęte są Belgia, Niemcy, Holandia, Włochy i Turcja.
O rozmowach ze USA w sprawie udostępnienia broni jądrowej Polsce prezydent Andrzej Duda mówił niedawno w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". - Nikt nie udaje, że nie ma problemu. Problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy w najbliższym czasie jako Polska mieli posiadać ją w naszej gestii - powiedział.
- Zawsze jest potencjalna możliwość udziału w programie Nuclear Sharing. Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty - dodał.
O wypowiedź Dudy zapytano rzecznika Departamentu Stanu USA. Vedant Patel podkreślił, że Polska jest ważnym sojusznikiem NATO w regionie, ale jeśli chodzi o kwestię udziału w Nuclear Sharing, to amerykańscy urzędnicy "nie są świadomi, że została ona podniesiona". Więcej szczegółów w tym artykule: