We wtorek 11 października odbyła się konferencja prasowa z udziałem sekretarza generalnego NATO. Jens Stoltenberg przekazał, że w ostatnich latach państwa członkowskie przeprowadziły największą transformację, jeśli chodzi o obronność. Zapowiedział też, jakie działania obcych państw mogą zostać uznane za atak, który będzie skutkował uruchomieniem artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego.
- W ciągu ostatnich lat NATO dokonało największej transformacji naszej zbiorowej obrony od zakończenia zimnej wojny, a częścią tego jest pełne uwzględnienie zagrożeń hybrydowych, cyberzagrożeń - powiedział Jens Stoltenberg.
Sekretarz generalny NATO zauważył, że już kilka lat temu określono, że także ataki w cyberprzestrzeni mogą zostać uznane za powód do uruchomienia wspomnianego wyżej artykułu. - Ataki hybrydowe i cyberataki na państwa Sojuszu mogą spowodować uruchomienie art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego - przekazał Stoltenberg.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego został po raz pierwszy w historii wykorzystany przez Stany Zjednoczone po atakach z 11 września 2001 roku. Po uruchomieniu tego artykułu USA i inni członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego wkroczyli do Iraku i Afganistanu.
Wspomniany artykuł brzmi natomiast następująco:
Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.
Oznacza to, że atak na jednego członka NATO jest traktowany jako atak na całe NATO.