Biały Dom: Będziemy pociągać Putina i Rosję do odpowiedzialności za ich okrucieństwa

"Ta napaść po raz kolejny pokazała z całą siłą bezwzględną brutalność rosyjskich działań w tej nielegalnej wojnie przeciwko mieszkańcom Ukrainy" - pisze w oświadczeniu Biały Dom. "Razem z naszymi sojusznikami i partnerami będziemy kontynuować nakładanie kosztów na Rosję za jej agresję, pociągać Putina i Rosję do odpowiedzialności za ich okrucieństwa i zbrodnie wojenne, i dostarczać wsparcie potrzebne siłom ukraińskim do obrony swojego kraju i swojej wolności" - czytamy.

Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają rakietowe ataki Rosji na ukraińskie miasta, w tym na Kijów - poinformował Biały Dom w oświadczeniu. "Te ataki zabiły i raniły wielu cywilów oraz zniszczyły cele bez znaczenia militarnego i strategicznego. Ta napaść po raz kolejny pokazała z całą siłą bezwzględną brutalność rosyjskich działań w tej nielegalnej wojnie przeciwko mieszkańcom Ukrainy. Składamy kondolencje bliskim i rodzinom tych, którzy zostali bezsensownie zabici w dzisiejszym ataku" - napisano w oświadczeniu Białego Domu.

Administracja amerykańskiego prezydenta Joe Bidena potwierdziła, że Stany Zjednoczone stoją po stronie Ukrainy. "Razem z naszymi sojusznikami i partnerami będziemy kontynuować nakładanie kosztów na Rosję za jej agresję, pociągać Putina i Rosję do odpowiedzialności za ich okrucieństwa i zbrodnie wojenne, i dostarczać wsparcie potrzebne siłom ukraińskim do obrony swojego kraju i swojej wolności" - czytamy w komunikacie.

Biały Dom wezwał Rosję do natychmiastowego zakończenia niczym niesprowokowanej agresji i wycofania swoich oddziałów z terytorium Ukrainy.

Sekretarz stanu USA  Antony Blinken potępił rosyjski atak na ukraińskie miasta i zapewnił o wsparciu dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych. W zamieszczonym w mediach społecznościowym komunikacie Antony Blinken poinformował, że rozmawiał z szefem ukraińskiej dyplomacji Dmytrem Kułebą. ''Będziemy wciąż zapewniać niezachwianą pomoc gospodarczą, humanitarną oraz związaną z bezpieczeństwem, tak by Ukraina mogła dalej się bronić i chronić swoich obywateli'' - napisał na Twitterze sekretarz stanu USA.

Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres potępił atak Rosji na ukraińskie miasta. "Jestem głęboko wstrząśnięty dzisiejszym wielkoskalowym atakiem sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na miasta na całym terytorium Ukrainy, które doprowadziły do ogromnych zniszczeń infrastruktury cywilnej, wielu ofiar śmiertelnych i rannych. To niedopuszczalna eskalacja, a ludność cywilna płaci za to najwyższą cenę" - czytamy w komunikacie.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Zełenski zwrócił się do Rosjan: Trzymajcie się z dala od naszej ziemi, naszej duszy i naszej kultury.

UE reaguje na bestialskie ataki Rosjan

Szef Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że dzisiejsze ataki to zbrodnie wojenne. Przewodniczący Rady napisał na Twitterze, że przerażające ataki na Kijów i inne ukraińskie miasta pokazują desperację Kremla. Zadeklarował dalsze wspieranie Ukrainy, pociągnięcie do odpowiedzialności rosyjskiego reżimu i że tą sprawą zajmą się kraje grupy G7 na naradzie zwołanej po dzisiejszych atakach.

Brutalność i terror - tak szefowa Komisji Europejskiej skomentowała dzisiejsze ataki Rosji na cele cywilne na Ukrainie. Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że jest wstrząśnięta i zbulwersowana bezwzględnymi rosyjskimi atakami na ukraińskie miasta. Podkreśliła, że osoby odpowiedzialne muszą być pociągnięte do odpowiedzialności. Zapowiedziała też, że Ukraina otrzyma od Unii Europejskiej wszelkie możliwe wsparcie.

Światowi przywódcy: Rosyjskie ostrzały na Ukrainie zmieniają oblicze wojny

Z kolei prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Ukrainy. Wśród poruszonych tematów była kwestia izolacji Rosji. "Rozmawiałem dzisiaj z Wołodymyrem Zełenskim. Mówiliśmy o konieczności izolowania Rosji, która dziś dopuściła się masowych zbrodni wojennych" - napisał Andrzej Duda na swoim profilu społecznościowym. "Zbrodnie takie - przypominam - nie ulegają przedawnieniu i ścigane są na całym świecie. Dziś i jutro będę rozmawiał o tym z innymi przywódcami" - dodał polski prezydent.

W rozmowie uczestniczyli - jak poinformowała Kancelaria Prezydenta - szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego - Jacek Siewiera.

- Rosyjskie ostrzały na Ukrainie zmieniają oblicze wojny - powiedział z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron. Pałac Elizejski potępił masowe ostrzelanie ukraińskiego terytorium i zapewnił, że Francja zwiększy wsparcie militarne dla Kijowa.

Prezydent Macron odniósł się do sytuacji na Ukrainie podczas wizyty w departamencie Mayenne. "W imieniu Francji potępiłem z największą stanowczością rosyjskie ostrzały na całym terytorium Ukrainy i przeciwko cywilom. To gruntownie zmienia oblicze wojny" - zadeklarował szef państwa. Macron obiecał, że w najbliższych dniach przedstawi reakcję Francji na rosyjskie ataki.

"Zdecydowanie potępiam rosyjskie ataki na ludność cywilną w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Składam kondolencje rodzinom ofiar i narodowi ukraińskiemu" - napisał na Twitterze premier Izraela Jair Lapid.

Barbarzyństwo Rosjan. Nie żyje 11 osób, prawie 90 rannych

W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego dwunastu regionów Ukrainy jedenaście osób zginęło, 89 zostało rannych. Rano Rosjanie wystrzelili na Ukrainę ponad 80 rakiet, 43 z nich udało się zestrzelić. Te, które spadły, zniszczyły obiekty cywilne i infrastrukturę w miastach niemal w całym kraju, w tym w stolicy - Kijowie.

Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że w wyniku poniedziałkowego ataku rakietowego w ukraińskiej stolicy uszkodzeniu uległo 71 budynków. W związku z uszkodzeniem tzw. infrastruktury krytycznej Ministerstwo Energetyki Ukrainy poinformowało, że Ukraina zawiesza eksport energii elektrycznej od 11 października, aby ustabilizować swój system energetyczny uszkodzony w wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego.

- Dzisiejsze ataki rakietowe, które uderzyły w generację termiczną i podstacje elektryczne, zmuszają Ukrainę do zawieszenia eksportu energii elektrycznej od 11 października 2022 roku w celu stabilizacji własnego systemu energetycznego - powiedział minister energetyki Ukrainy Herman Galushchenko.

Podczas rozmowy telefonicznej z europejskim komisarzem ds. energii Kadri Simson minister zaznaczył, że Rosja nadal prowadzi terror energetyczny wobec Ukrainy, a także zwiększa presję energetyczną na Unię Europejską. Tym samym eksport energii elektrycznej z Ukrainy pomógł Europie zmniejszyć zużycie rosyjskich surowców energetycznych.

- Dlatego Rosja niszczy nasz system energetyczny, zabijając samą możliwość eksportu energii elektrycznej z Ukrainy - zwrócił uwagę Herman Galushchenko.

Obecnie wprowadzono grafik awaryjnego odłączania odbiorców od zasilania w Kijowie i obwodzie kijowskim, obwodach czerkaskim, czernihowskim, a także w Żytomierzu.

Więcej o: