Most Krymski. Co wiadomo o sobotniej eksplozji [PODSUMOWANIE]

Z Rosji i Ukrainy napływają kolejne informacje na temat sobotniego porannego wybuchu na Moście Krymskim. Eksplozja poważnie naruszyła most, który jest jednym z propagandowych symboli Kremla. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że za wybuchem mogły stać ukraińskie służby. Jednocześnie doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy wskazywał na "rosyjski ślad".

Eksplozja ciężarówki na samochodowej nitce Mostu Krymskiego miała miejsce kilka minut po godz. 6 czasu moskiewskiego. W jej wyniku doszło do pożaru siedmiu cystern stojących na nitce kolejowej.

Rosyjskie media podają, że w wyniku eksplozji zginęły łącznie trzy osoby. Informowano również, że za kierownicą ciężarówki miał znajdować się 51-letni obywatel Azerbejdżanu, mieszkający przed śmiercią w Rosji.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Most drogowy zbudowany po aneksji Krymu otwarty został w 2018 roku (rok później uruchomiono most kolejowy). Ma 18 kilometrów długości. Jego budowa była przedstawiana jako propagandowy sukces Kremla. W związku z wojną w Ukrainie odgrywa dla Rosji ważną rolę w dostawach zaopatrzenia dla wojska.

W sobotę po południu wznowiono ruch samochodów osobowych i autobusów. Jak przekazał szef władz okupacyjnych Krymu Siergiej Aksjonow, pojazdy są poddawane inspekcji. Prorosyjski polityk zaapelował jednocześnie do kierowców ciężarówek o "zaplanowanie trasy z wykorzystaniem przeprawy promowej".

Rosyjski resort infrastruktury przekazał, że zezwolono też na ruch pociągów.

Zobacz wideo Jak zmalały nasze oszczędności wskutek inflacji? Ekspertka wyjaśnia

Wybuch na Moście Krymskim

Prezydent Rosji Władimir Putin rozkazał powołanie specjalnej komisji ds. zbadania okoliczności wybuchu.

"To konkretny materialny przejaw konfliktu między FSB/Grupą Wagnera z jednej strony a Ministerstwem Obrony/Sztabem Generalnym Federacji Rosyjskiej z drugiej" - tak o eksplozji na Moście Krymskim mówił w rozmowie z "Ukraińską prawdą" Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy.

Według ukraińskiego urzędnika odpowiedzi na pytania w sprawie przyczyn wybuchu na moście należy szukać w Rosji, a okoliczności "wskazują na rosyjski ślad". Jak ocenił, incydent pokazuje "zaostrzenie się konfliktu między strukturami wojskowymi i siłowymi Rosji i jego wyjście spod kontroli Kremla".

Wybuch na Moście KrymskimWybuch na Moście Krymskim. Podolak: To przejaw konfliktu między rosyjskimi służbami

Z kolei amerykański dziennik "The Washington Post" podał w sobotę nieoficjalnie, że za atakiem na Most Krymski stały ukraińskie służby specjalne. Taką informację miał przekazać dziennikowi przedstawiciel ukraińskiego rządu.

O tym, że eksplozja, do której doszło na moście, była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, informowały m.in. agencja Interfax Ukraina, ale też portal Ukraińska Prawda. SBU nie komentuje tych informacji.

O atak na most oskarżają stronę ukraińską m.in. okupacyjne władze Krymu.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: