Nuclear Sharing i broń jądrowa w Polsce? Jasna odpowiedź USA na wywiad Dudy

Rzecznik Departamentu Stanu USA Vedant Patel został poproszony o komentarz do wywiadu prezydenta Andrzeja Dudy, który sugerował możliwość udziału Polski w programie Nuclear Sharing. - Nie jesteśmy świadomi, że została ona podniesiona - przekazał na konferencji prasowej Patel.

Andrzej Duda w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" mówił, że nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie Polska znalazła się w posiadaniu broni nuklearnej. Prezydent dodał jednak, że jest potencjalna możliwość udziału naszego kraju w programie Nuclear Sharing NATO. - Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty - zapewniał Duda. 

Stany Zjednoczone komentują wywiad Andrzeja Dudy. Chodzi o Nuclear Sharing

O wywiad ten został zapytany rzecznik Departamentu Stanu USA na ostatniej konferencji prasowej. Vedant Patel podkreślił, że Polska jest ważnym sojusznikiem NATO w regionie, ale jeśli chodzi o kwestię udziału w Nuclear Sharing, to amerykańscy urzędnicy "nie są świadomi, że została ona podniesiona". 

- Mogę powiedzieć, że Stany Zjednoczone nie mają planów rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium członków NATO, którzy przystąpili do Sojuszu po 1997 roku - podkreślił Vedant. Warto dodać, że Polska została przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego dokładnie 12 marca 1999 roku.

Rzecznik Departamentu Stanów Zjednoczonych nie doprecyzował, dlaczego chodzi dokładnie o 1997 rok. W tym czasie jednak podpisany został Akt Stanowiący NATO-Rosja, w którym zapisano, że państwa NATO "nie mają intencji, planu i powodu do rozmieszczania broni nuklearnej na terytorium nowych krajów członkowskich". 

Przeczytaj więcej aktualnych informacji o obronności na stronie głównej Gazeta.pl.

Nuclear Sharing - na czym polega program? Gdzie znajdują się głowice?

"Nuclear Sharing to porozumienie NATO dotyczące współdzielenia taktycznej broni jądrowej, które zapewnia, że zarówno korzyści z tego płynące, jak i obowiązki oraz ryzyko odstraszania nuklearnego rozdzielone są pomiędzy wszystkich członków Sojuszu" - napisano na stronie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. 

Zobacz wideo Tusk na spotkaniu liderów opozycji skomentował szczyt NATO w Madrycie

Program umożliwia krajom należącym do NATO - tym, które nie posiadają swojej broni atomowej, by uczestniczyły w planowaniu jej ewentualnego użycia przez dowództwo sojuszu. Udział w Nuclear Sharing nie oznacza, że dane kraje są w posiadaniu własnej broni, ale uzyskują w ten sposób dostęp do zasobów NATO - nie tylko broni jądrowej, ale też samolotów czy infrastruktury.

Warto podkreślić, że w ramach Nuclear Sharing broń udostępniają jedynie Stany Zjednoczone, a głowice znajdują się pod stałą kontrolą USA - oficjalnie nie przekazują władzy nad bronią żadnemu państwu. Rozmieszczenie broni tworzy tzw. parasol atomowy NATO. Od 2009 roku amerykańskie głowice znajdują się na terytorium Belgii, Holandii, Niemiec, Turcji i Włoch.

Więcej o: