Słowa ministra Estonii, który poinformował o wywiezieniu uchodźców z Ukrainy, cytuje portal Meduza. Szef MSW Lauri Läänemets przekazał, że władze estońskie używały dronów do monitorowania, czy uchodźcy są wysyłani do zielonej strefy przygranicznej. Tak wcześniej postępowały władze białoruskie na granicach z Litwą i Łotwą.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Estoński rząd podał, że na początku tygodnia na każdym z pięciu punktów granicznych w obwodzie pskowskim stały kolejki 300-500 osób i od 150 do 300 samochodów. Czas oczekiwania w kolejkach wynosił siedem dni. Po tym, jak wolontariusze uruchomili program pomocy, a sytuacja zaczęła być relacjonowana przez media, władze rosyjskiego obwodu postanowiły rozpocząć przyspieszoną odprawę oczekujących uchodźców. Szef lokalnej rosyjskiej administracji stwierdził, że "wyglądali bardzo źle w tym świetle".
"Do połowy wtorku kolejki pieszych zostały prawie całkowicie wyeliminowane, ale jednocześnie kolejki samochodów zostały zachowane i obecnie stanowią do 200 samochodów na niektórych punktach kontrolnych. Władze złagodziły obraz, ale problem kolejek na granicy jako taki nie został rozwiązany" - relacjonował cytowany przez Meduzę szef Pskowa Lew Szlosberg.
W środę pisaliśmy o tym, że również na granicy rosyjsko-łotewskiej sytuacja uchodźców jest dramatyczna. Jak informują dziennikarze, obywatele Rosji lub Unii Europejskiej, którzy chcą dotrzeć na Łotwę, są odprawiani przez pograniczników stosunkowo szybko. Inaczej jest w przypadku ukraińskich uchodźców, którzy uciekają z okupowanych terytoriów. Dla nich utworzono oddzielną kolejkę - mają w niej przebywać setki osób. Ludzie po kilka dni śpią pod gołym niebem, na kartonach lub paletach.
Tysiące ukraińskich rodzin znalazły się na terytorium Rosji, gdy armia Władimira Putina napadła na ich kraj. Część z nich chce przedostać się do krajów Unii Europejskiej. W pierwszych miesiącach wojny obrońcy praw człowieka alarmowali, że rosyjska armia wywozi z okupowanych regionów ukraińskie rodziny na Kaukaz i Daleki Wschód. Brakuje precyzyjnych danych o liczbie ukraińskich uchodźców przebywających na terytorium Rosji.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>