Rosyjski dyktator Władimir Putin ogłosił w piątek nielegalne przyłączenie czterech wschodnich regionów Ukrainy do Rosji. Wcześniej na okupowanych terenach w obwodach donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim przeprowadzono pseudoreferenda w tej sprawie. Głosowania odbywały się pod przymusem komisji wyborczej i rosyjskiej armii.
Władze Ukrainy uznały referenda za "nieważne i nic niewarte". Nielegalne głosowania potępił także Zachód. Wedle rosyjskiej propagandy włączenie ukraińskich terenów do Federacji Rosyjskiej miało poprzeć niemal 100 procent uczestników referendów.
Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret unieważniający wszystkie dekrety Putina o aneksji ukraińskich terytoriów, a także ustaw, na podstawie których je wydano.
Zełenski podkreśla w dokumencie, że na mocy Deklaracji Niepodległości Ukrainy z 24 sierpnia 1991 r. jej terytorium "jest integralne i nienaruszalne w ramach międzynarodowo uznanej granicy państwowej", zaś "suwerenność państwa rozciąga się na całe jego terytorium".
"[Dekret wydano - red.] w celu zapewnienia suwerenności państwowej, integralności terytorialnej, bezpieczeństwa narodowego, ochrony praw oraz wolności człowieka i obywatela zapisanych w Konstytucji i ustawach Ukrainy" - czytamy na stronie prezydenta.
Ukraiński przywódca powołuje się na powszechnie uznane zasady i normy prawa międzynarodowego. Przypomina o traktacie z 28 stycznia 2003 r., podpisanym przez prezydentów Ukrainy i Rosji [Łeonida Kuczmę i Władimira Putina - red.], w którym ustalono granicę ukraińsko-rosyjską. "Umowa ta nie może zostać rozwiązana nawet w wyniku zasadniczej zmiany okoliczności zgodnie z artykułem 62. Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r." - wynika z treści dekretu.
Wcześniej, 30 września, Zełenski wdrożył decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego o niemożności negocjacji z Putinem. To również odpowiedź na aneksję.
W rezolucji zwrócono uwagę na brak możliwości prowadzenia negocjacji z prezydentem Federacji Rosyjskiej. Polecono też zatwierdzić wspólny apel prezydenta Ukrainy, przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy oraz premiera Ukrainy do NATO.
W kontekście eskalacji działań ze strony Federacji Rosyjskiej ukraińska Rada Ministrów została zobowiązana do wzmocnienia zdolności obronnych kraju poprzez zapewnienie większych dostaw pomocy wojskowej i technicznej.
Wcześniej Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że Ukraina jest gotowa do dialogu z Rosją, ale z innym przywódcą.