Кompania Nord Stream 2 AG zawiadomiła, że obecnie w rurociągu NS2 osiągnięto stabilne ciśnienie. Świadczy to o tym, że wyciek gazu na tej nitce został wstrzymany
- poinformowała przed południem na Twitterze spółka Energistyrelsen.
Po południu identyczny komunikat podano odnośnie Nord Stream 1. "Wydaje się, że obecnie osiągnięto stabilne ciśnienie w rurociągach Nord Stream 1. Wskazuje to, że wydmuch gazu z dwóch ostatnich nieszczelności również został zakończony"- informuje na Twitterze Energistyrelsen.
Kilka dni temu niemieckie, duńskie i szwedzkie instytucje potwierdziły, że w ok. Bornholmu doszło do eksplozji i wycieku gazu przy obu nitkach Nord Stream. Organy bezpieczeństwa zakładają, że do uszkodzenia rurociągów potrzebne były wysoce skuteczne ładunki wybuchowe.
Niemcy, Dania i Szwecja zamierzają wkrótce zamierzają utworzyć wspólną jednostkę śledczą, która ma zbadać uszkodzenia rurociągów Nord Stream. Zdaniem rządu federalnego, wiele wskazuje na to, że wycieki gazu są celowym aktem sabotażu ze strony Rosji.
Szef resortu sprawiedliwości Niemiec Marco Buschmann rozwa przeprowadzenie dochodzenia przez niemieckie organy sądowe w sprawie uszkodzonych rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 na Morzu Bałtyckim.
Jest „możliwe, że doszło do popełnienia przestępstwa, w sprawie którego prokurator generalny mógłby wszcząć postępowanie" – powiedział polityk liberalnej FDP gazecie „Bild am Sonntag".
Chodziłoby wówczas – jak tłumaczył – o „ewentualny przypadek antykonstytucyjnego sabotażu z reperkusjami dla Niemiec" – powiedział Buschmann.Jak tłumaczył można by też rozważyć przestępstwo „spowodowania wybuchu".