Wołodymyr Zełenski w czwartek wieczorem (29 września) rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Włoch Mario Draghim, o czym poinformował na Facebooku. Głównym tematem spotkania były rosyjskie pseudoreferenda aneksyjne w Ukrainie.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Przypomnijmy, w dniach 23-27 września na terenach, które Rosja okupuje w Ukrainie oraz w samej Federacji Rosyjskiej odbyły się pseudoreferenda dotyczące przyłączenia tzw. republik donieckiej i ługańskiej oraz obwodów zaporoskiego i chersońskiego do Rosji. Według podanych 28 września "wyników", o których prezydent Joe Biden powiedział, że są "sfabrykowane w Moskwie", większość opowiedziała się za aneksją.
Wołodymyr Zełenski podziękował prezydentowi Polski i premierowi Włoch za potępienie tych działań. - Dziękuję naszym polskim braciom za bezcenne wsparcie obronne i naszą współpracę na rzecz wspólnego bezpieczeństwa - powiedział w nagraniu opublikowanym na Telegramie.
Jak dodał, rozmowa z Andrzejem Dudą dotyczyła również sposobów wzmocnienia stosunków oraz współpracy transgranicznej. - Musimy zrobić wszystko, by nie było dla naszych narodów żadnej przeszkody w stosunkach gospodarczych i wszystkich innych - podkreślił ukraiński przywódca.
Prezydent Zełenski powiedział, że Władimir Putin nie otrzyma dostanie terytorium Ukrainy. - Rosja przyłączy siebie do tej katastrofy, którą sama przyniosła na okupowane terytorium naszego kraju - oświadczył.
- Ceną tego, że jeden człowiek w Rosji chce kontynuować tę wojnę, będzie to, że całe rosyjskie społeczeństwo pozostanie bez normalnej gospodarki, bez godnego życia i bez szacunku dla jakichkolwiek ludzkich wartości - dodał.
Według Zełenskiego "można to jeszcze zatrzymać". - By to zatrzymać, trzeba będzie zatrzymać tego jednego w Rosji, który chce wojny bardziej niż życia. Waszego życia, obywatele Rosji - kontynuował.
Prezydent Zełenski przypomniał także, że w piątek (30 września) odbędzie się posiedzenie ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Zapowiedział, że zapadną na nim pewne decyzje. - Wiemy, jak reagować na wszelkie rosyjskie działania - zapewnił. Więcej na ten temat w artykule: