Brytyjski resort obrony: Wiadomo kiedy, Putin ogłosi aneksję okupowanych terytoriów. Jest termin

Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że Władimir Putin najprawdopodobniej w najbliższy piątek ogłosi aneksję okupowanych terenów. Jak wynika z doniesień wywiadowczych, tego dnia zaplanowane jest wystąpienie prezydenta Rosji przed obiema izbami rosyjskiego parlamentu.

"Istnieje możliwość, że Władimir Putin wykorzysta swoje wystąpienie do formalnego ogłoszenia przyłączenia okupowanych regionów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej. Trwające obecnie na tych terytoriach referenda mają się zakończyć 27 września. Prezydent Rosji niemal na pewno liczy, że ewentualne ogłoszenie akcesji będzie postrzegane jako potwierdzenie słuszności "specjalnej operacji wojskowej" i umocni patriotyczne poparcie dla konfliktu" - przekazało w komunikacie brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Według resortu obrony dążenie do aneksji tzw. republik ługańskiej i donieckiej zostaną prawdopodobnie osłabione przez rosnącą w kraju świadomość ostatnich niepowodzeń Rosji na polu walki oraz znaczny niepokój związany z ogłoszoną w zeszłym tygodniu częściową mobilizacją.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Stany Zjednoczone nie uznają rosyjskich pseudoreferendów w obwodach Ukrainy

Biały Dom w swoim oświadczeniu przekazał, że USA nie uznają rosyjskich pseudoreferendów w okupowanych regionach Ukrainy. Zapewniono również, że wraz ze swymi partnerami międzynarodowymi Stany Zjednoczone odrzucą "wszelkie sfabrykowane wyniki, które Rosja ogłosi".

"Rosyjskie referenda to fikcja - fałszywy pretekst do próby zaanektowania części Ukrainy siłą, z rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone stoją z naszymi partnerami na całym świecie - i z każdym narodem, który szanuje podstawowe założenia Karty Narodów Zjednoczonych. Odrzucamy wszelkie sfabrykowane wyniki, które ogłosi Rosja. Będziemy nadal wspierać naród ukraiński i zapewniać mu pomoc w zakresie bezpieczeństwa, aby pomóc mu bronić się, gdy odważnie opiera się inwazji Rosji" - przekazano w komunikacie.

Dyrektor biura OBWE: Pseudoreferenda Rosji są nielegalne

Dyrektor Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE Matteo Mecacci podkreślił w Warszawie, że pseudoreferenda organizowane przez Rosję na okupowanych terenach Ukrainy są nielegalne już w podstawowych założeniach.

Zobacz wideo Ile może potrwać jeszcze wojna w Ukrainie? Ekspert wyjaśnia

Matteo Mecacci podczas otwarcia konferencji powiedział, że OBWE przygotowuje kolejny raport na temat łamania praw człowieka w związku z rosyjską agresją. Dyrektor zaznaczył, że jego biuro nie nadzoruje pseudoreferendów organizowanych przez Rosję na okupowanych terenach: - Chciałbym tu powtórzyć jasno, że sama decyzja o przeprowadzeniu tych referendów stoi w sprzeczności z międzynarodowymi standardami, wymogami prawa humanitarnego i międzynarodowego, co oznacza, że referendum jest nielegalne, a jego wyniki - nieważne - podkreślił dyrektor.

Polski Minister Spraw Zagranicznych oraz czasowy przewodniczący OBWE Zbigniew Rau powiedział, że rosyjska inwazja zatrzęsła OBWE, ponieważ Moskwa zignorowała wartości tej organizacji. - [Inwazja] rozszarpała europejską architekturę bezpieczeństwa i podważyła nasze przekonanie, które teraz wydaje się zbyt optymistyczne i naiwne, że XXI wiek był początkiem ery pokojowej współpracy między narodami. Zeznania ofiar i świadków wydarzeń z Buczy, Mariupola i Iziuma są przerażające - dodał.

Przemówienie na początku warszawskiej konferencji wygłosił również były prezydent Estonii, Toomas Hendrik Ilves. Polityk przypomniał, że brak reakcji na agresywną podstawę Rosji w przeszłości dał przyzwolenie na zburzenie porządku międzynarodowego: - Smutna prawa jest taka, że [my na wschodnie Europy] mieliśmy rację. Ignorując erozję Karty Narodów Zjednoczonych oraz porozumień z Helsinek i Paryża, daliśmy zielone światło do inwazji na Ukrainę, a także - co gorsza - do zbrodni i naruszeń praw człowieka, które widzimy dziś i które zostały opisane w miniony weekend przez misję monitorującą ONZ - powiedział były prezydent.

Rosjanie na wschodzie i południu prowadzą pseudoreferenda

Rosja na okupowanych terenach Ukrainy prowadzi pseudoreferenda. Ma ono doprowadzić do aneksji kolejnych ukraińskich terytoriów. Pseudoreferendum rozpoczęło się 23 września na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego i ma trwać do wtorku (27 września).

Rosyjskie działania są nielegalne i nieuznawane przez społeczność międzynarodową. Mimo to, Rosjanie zmuszają miejscową ludność do uczestniczenia w inicjatywie, której wynik jest już przesądzony. Jak wyjaśnia rzecznik Sztabu Generalnego Ołeksadndr Sztupun, okupacyjne władze razem z rosyjskim żołnierzami chodzą po domach i zmuszają ludność do udziału w tzw. referendum.

Więcej o: