Rosjanie szukają sposobu na opuszczenie kraju. Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację Rosji

We wtorek rosyjskie media zapowiedziały, że wieczorem Władimir Putin wraz z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu wygłoszą przemówienie do narodu. Ostatecznie zostało ono przełożone na środę. Rosjanie zaczęli jednak jeszcze tego samego dnia wyszukiwać w Internecie informacji, jak mogą opuścić kraj.

Rosyjskie media zapowiadały we wtorek 20 września, że w trakcie wystąpienia prezydent Władimir Putin może ogłosić powszechną mobilizację oraz uniemożliwić mężczyznom w wieku od 18 do 65 lat wyjazd z kraju. Wtedy też Rosjanie zaczęli masowo wyszukiwać sposobów na opuszczenie swojego kraju.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Płk rez. dr Łukasiewicz: To nie gospodarka, a to, co się dzieje na polu walki, wpłynie na decyzje Putina

Rosja poszukują w internecie rady "jak opuścić Rosję"

Rosyjskie media informowały we wtorek, że Władimir Putin oraz minister obrony Rosji Siergiej Szojgu mogą podczas wystąpienia, mogą ogłosić powszechną mobilizację. Miało to być pierwsze wystąpienie prezydenta od 24 lutego. W takim przypadku granice kraju mogą zostać zamknięte dla mężczyzn w wieku od 18 do 65 lat. Rosjanie zaczęli więc masowo wpisywać w wyszukiwarkę internetową frazę "jak opuścić Rosję". Interesowało ich również, jak opuścić kraj bez wizy lub paszportu. W mediach pojawiały się spekulacje, że orędzie może dotyczyć pseudoreferendum, jakie rosyjskie władze chcą przeprowadzić na okupowanych terenach. Dotyczy do Chersonia, Doniecka, Ługańska oraz Zaporoża. Dziennikarka Anne Applebaum, publicystka "The Atlantic" przekazała, czego poszukiwali Rosjanie w internecie.

Władimir PutinPutin o referendach w Ukrainie. "Zachód próbuje zniszczyć Rosję"

Rosja. Władimir Putin wygłosił przemówienie w środę rano

We wtorek rosyjskie władze wprowadziły do Kodeksu karnego pojęcia "mobilizacja" oraz "stan wojenny". To spowodowało spekulacje, że granice kraju mogą zostać zamknięte dla mężczyzn w wieku od 18 do 65 lat - informuje "The New York Times". Oczekiwanie na przemówienie prezydenta wzrastało więc z każdą minutą. Ostatecznie orędzie Władimira Putina zostało ostatecznie przełożone na środę 21 września - nie podano jednak konkretnego powodu zmiany terminu. Informację przekazał były doradca prezydenta Siergiej Markow członek Prezydenckiej Rady ds. Ułatwiania Rozwoju Instytucji Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka Federacji Rosyjskiej.

W środę o godz. 9 czasu lokalnego Władimir Putin wygłosił przemówienie do narodu. Przekazał, że "główny cel operacji specjalnej na Ukrainie pozostaje niezmieniony - wyzwolenie całego terytorium Donbasu" - cytuje gazeta.ru, która transmitowała przemówienia prezydenta, trwające 15 minut. Władimir Putin zapowiedział, że "referendum" na terenach Chersonia, Doniecka, Ługańska oraz Zaporoża odbędą się od 23 do 27 września. Putin ostrzegł też tych, którzy wspominają Rosji o broni jądrowej, bo "Róża wiatrów może obrócić się w ich kierunku".

Prezydent ogłosił, że podpisał dekret o częściowej mobilizacji Rosji, a wszelkie działania mobilizacyjne rozpoczną się w środę 21 września. Zgodnie z dekretem, do służby będą powołani obywatele, którzy znajdują się w rezerwie. Mowa o tych, którzy służyli w siłach zbrojnych, posiadają wojskowe specjalizacje oraz doświadczenie. Poborowi natomiast przejdą szkolenie. "Podkreślam, że obywatele rosyjscy powołani w ramach mobilizacji otrzymają wszelkie korzyści z pełnienia służby kontraktowej" - przekazał Putin, cytowany przez dziennik "The Daily Telegraph".

Władimir Putin (zdjęcie ilustracyjne)Zmiana warty na Kremlu? "Zamierzają ogłosić rzekomą chorobę Putina"

Więcej o: