Justin Trudeau śpiewał "Bohemian Rhapsody" Queen przed pogrzebem Elżbiety II. Teraz jest krytykowany

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak premier Kanady Justin Trudeau śpiewa "Bohemian Rhapsody" zespołu Queen. Polityk spotkał się jednak z krytyką, ponieważ do zdarzenia doszło w Londynie dwa dni przed pogrzebem królowej Elżbiety II.
Zobacz wideo Jak będzie wyglądała Wielka Brytania pod panowaniem Karola III?

Justin Trudeau przyleciał do Londynu, aby wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych Elżbiety II. Królowa poza Zjednoczonym Królestwem była głową 14 państw, w tym Kanady.

Dwa dni przed pogrzebem monarchini, który odbył się w poniedziałek 19 września, kanadyjski premier został sfilmowany, kiedy śpiewał "Bohemian Rhapsody" zespołu Queen. Słychać słynne "easy come, easy go, little high, little low".

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Wizyta królowej w Polsce w 1996 rokuJolanta Kwaśniewska wspomina, jak uczyła Elżbietę II wymowy jej nazwiska

Justin Trudeau w ogniu krytyki

Premierowi Kanady akompaniował muzyk Gregory Charles, który powiedział gazecie "The Globe and Mail", że delegacja śpiewała z nim przez dwie godziny i że było "dużo zabawy". Jak podkreślił, przypomniało mu to karaibskie pogrzeby, podczas których celebruje się życie.

Nie wszyscy jednak tak pozytywnie oceniają występ Justina Trudeau. Niektórzy twierdzą, że to brak szacunku dla zmarłej królowej Elżbiety II.

Nie wiadomo, kto nagrał polityka, jednak jego rzecznik potwierdził autentyczność nagrania. - Po obiedzie w sobotę premier dołączył do małego spotkania z członkami kanadyjskiej delegacji, którzy zebrali się, aby oddać hołd życiu i służbie Jej Królewskiej Mości - powiedział.

Kardynał podczas wizyty w IziumieWysłannik papieża Franciszka w Iziumie. "Dzisiaj był bardzo trudny dzień"

Więcej o: