ISW o aneksji przez Rosję samozwańczych republik Donbasu i Ługańska: Znaczący odwrót Putina

Pilna dyskusja między rosyjskimi dowódcami o potrzebie natychmiastowej aneksji obwodów ługańskiego i donieckiego wskazują na panikę Kremla - analizuje w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną. Dokument podkreśla panikę sił zastępczych i niektórych decydentów w Moskwie.

Instytut Badań nad Wojną przywołuje poniedziałkową naradę pełnomocników Rosji na okupowanych terenach obwodów ługańskiego i donieckiego. Wezwali oni swoich przywódców do "natychmiastowego" przeprowadzenia referendum w sprawie uznania DRL i ŁRL za podmioty rosyjskie. Jednak analitycy podkreślają, że częściowa aneksja tych ziem postawiłaby Kreml w "dziwnej sytuacji żądania, aby siły ukraińskie nie zajmowały 'rosyjskiego' terytorium i upokarzającej pozycji niemożności wyegzekwowania tego żądania".

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Płk rez. dr Łukasiewicz: To nie gospodarka, a to, co się dzieje na polu walki, wpłynie na decyzje Putina

ISW: Panika na Kremlu

Pozostaje bardzo niejasne, czy prezydent Rosji Władimir Putin byłby skłonny postawić się w takiej pozycji dla wątpliwej korzyści, ułatwiając grożenie NATO lub Ukrainie eskalacją, której nie jest w stanie przeprowadzić na tym etapie.

Jak podkreśla think tank, rosyjskim decydentom może brakować sposobów na powstrzymanie sił ukraińskich, które prowadzą lokalne operacje ofensywne przez rzekę Oskoł i wzdłuż linii Łyman-Jampol-Biłohoriwka, zbliżając się do obwodu ługańskiego. Analitycy ISW oceniają, że Kreml zakłada rekrutację dodatkowych sił, zarówno z Rosji, jak i z nowo zaanektowanego terytorium Ukrainy. "Rosjanie desperacko próbują zmobilizować dodatkowe siły ze wszystkich potencjalnych źródeł, aby zatuszować silne zdegradowanie i zdemoralizowanie jednostek, które okazały się niezdolne do wygenerowania znaczącej siły bojowej" - czytamy w raporcie Amerykanów.

ISW dodaje, że dyskusja o aneksji pomija inne części okupowanej przez Rosję południowej Ukrainy, w których Kreml wcześniej planował pozorowane referenda aneksyjne.

Gotowość do porzucenia obietnicy jednoczesnego sprowadzenia wszystkich okupowanych obszarów do Rosji byłaby znaczącym odwrotem Putina w oczach twardogłowych grup prowojennych, o które wydaje się zabiegać. Dopiero się okaże, czy jest gotów skompromitować się wewnętrznie w taki sposób. Ukraińskie sukcesy kontrofensywne obniżają morale wśród rosyjskich jednostek, które przed inwazją na Ukrainę były uważane za elity

- podają amerykańscy specjaliści z zakresu wojskowości. W raporcie zawarli jeszcze jeden wniosek dotyczący możliwości mobilizacyjnych Rosji. Ich zdaniem, "liczebność jednostek ochotniczych, które Rosja może wygenerować, prawdopodobnie maleje".

Ukraiński Sztab Generalny: Rosjanie przeprowadzili 10 ataków rakietowych i 15 lotniczych

We wtorkowym komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że ostatniej doby okupanci przeprowadzili 10 ataków rakietowych i 15 lotniczych. Rzecznik formacji Aleksander Stupun powiedział, że w rezultacie rosyjskiego ostrzału ucierpiała infrastruktura ponad 33 osiedli. To w szczególności Słowgorod, Kramatorsk, Bachmut, Majorsk, Woda, Droga, Soledar, Nowopille, Zaporoże, Mikołajów, Aleksandria, Śniguríwka, Nowa Szeroka, Odesa, Biłohirsk, Miroliubiwka i Biła Krinicja.

Według informacji dowództwa, wróg nadal skupia się na utrzymaniu okupacji obwodu donieckiego i organizacji obrony. Pozostaje zagrożenie zadaniem przeciwnika ataków rakietowych i ataków rakietowych na terenie całej Ukrainy.

Na tymczasowo okupowanych terenach prowadzona jest akcja mobilizacyjna. "Według otrzymanych informacji, 14 września cofnięto wcześniej wydane dokumenty dotyczące tymczasowego zwolnienia z mobilizacji pięciu pracowników Zakładów Metalurgicznych w Jenakijewie. Ponadto wprowadzono zakaz opuszczania przez mężczyzn terenu tymczasowo okupowanego Krymu bez pozwolenia komisarzy wojskowych"- poinformował Aleksander Stupun.

Ostatniej doby ukraińskie lotnictwo uderzyło w 24 miejsca zgrupowań żołnierzy i sprzętu wojskowego wroga, cztery pozycje przeciwlotniczych kompleksów rakietowych i jeden magazyn amunicji. Ponadto zniszczono samolot Su-25 i sterowany pocisk powietrzny. Wojska rakietowe i artyleria ostrzelały 16 obiektów wroga, w tym sześć zgrupowań wojsk, broni i sprzętu wojskowego, siedem miejsc nagromadzenia artylerii i trzy składy amunicji.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: