Iran. 22-letnią Mahsę zatrzymała policja ds. moralności, bo nie zakryła głowy. Nie żyje. "Chcemy śledztwa"

22-letnia Iranka zmarła po zatrzymaniu przez policję ds. moralności. Reformatorski polityk Mahmoud Sadeghi zaapelował do ajatollaha Ali Chameneiego o zabranie głosu w sprawie. W ostatnim czasie w kraju zaostrzono nakaz zasłaniania głowy hidżabem.

Od czasu rewolucji islamskiej w 1979 roku w Iranie kobiety i dziewczynki powyżej dziewiątego roku życia są zobowiązane do zasłaniania włosów hidżabem. Wiele z nich nie przestrzegało jednak tego nakazu. 5 lipca tego roku został on zaostrzony, a 12 lipca zarządzono "Dzień Hidżabu". W odpowiedzi doszło do protestów pod hasłem "No2Hijab", w ramach których wiele kobiet wyszło w miejsca publiczne bez chust, a także publikowało takie zdjęcia w internecie, co spotkało się z licznymi aresztowaniami. 

Zobacz wideo Mija 40 lat od rewolucji w Iranie

22-letnia Iranka zmarła po zatrzymaniu za rzekome nieprzestrzeganie przepisów dot. ubioru

15 września został podpisany dekret, zgodnie z którym kobiety, które publikują w sieci zdjęcia bez hidżabu, będą pozbawione niektórych praw na okres od sześciu miesięcy do roku. Irański rząd zapowiedział także, że w celu egzekwowania przepisów, wykorzystana ma zostać technologia rozpoznawania twarzy. 

16 września "The Guardian" opublikował tekst o 22-letniej Irance, która zmarła po zatrzymaniu przez reżimową policję ds. moralności. Mahsa Amini podróżowała z rodziną z Kurdystanu do Teheranu, gdy została zatrzymana za rzekome nieprzestrzeganie przepisów dotyczących ubioru (jak precyzuje Al-Dżazira, miała nie mieć na głowie hidżabu). Kobieta miała być zwolniona po "sesji reedukacyjnej", jednak według świadków w policyjnej furgonetce została pobita, czemu policja zaprzecza. Po kilku godzinach od aresztowania Amini została zabrana do szpitala i umieszczona na oddziale intensywnej terapii. 22-latka znajdowała się w śpiączce, według personelu szpitala doszło do obumarcia mózgu.

Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

 

Iran. Protesty podczas pogrzebu 22-latki

Po śmierci Amini w mediach zawrzało. Reformatorski polityk Mahmoud Sadeghi zaapelował do ajatollaha Ali Chameneiego o zabranie głosu w sprawie. "Co najwyższy przywódca, który słusznie potępił amerykańską policję w związku ze śmiercią George'a Floyda, mówi o traktowaniu Mahsy Amini przez irańską policję?" - napisał na Twitterze. Śledztwo w sprawie wszczęło irańskie MSW i prokurator Teheranu. 

Jak podaje Al-Dżazira, podczas pogrzebu 22-letniej Iranki doszło do protestów. Dziennikarka stacji relacjonuje, że rodzina Amini podkreśla, iż kobieta ??nie miała wcześniej żadnych problemów zdrowotnych.

"Była zdrową 22-letnią kobietą, której życie zostało odebrane" - relacjonuje dziennikarka Al-Dżaziry, dodając, że protestujący "chcą śledztwa w sprawie tego, co się właściwie wydarzyło".

"Po ceremonii pogrzebowej niektórzy ludzie opuścili scenę, podczas gdy inni pozostali, skandując hasła wymagające szczegółowego zbadania wymiarów historii" - podała agencja Fars. Następnie protestujący zebrali się przed biurem gubernatora, gdzie policja użyła wobec nich gazu łzawiącego.

Więcej o: