W piątek 16 września władze ukraińskie odkryły miejsce masowych pochówków cywili i wojskowych pod Izium w obwodzie charkowskim. Ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych przekazało, że liczba ofiar zbrodni wojennych w Izium może być większa niż liczba ofiar tragedii w Buczy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że w miejscu tym znajduje się ponad 400 ciał noszących ślady tortur i brutalnego traktowania.
"Odkrycie masowych grobów i sal tortur w wyzwolonym Izium potwierdza wcześniejsze oceny ISW, że okrucieństwa w Buczy były raczej symbolem rosyjskiej działalności na okupowanych terenach niż odosobnionym przypadkiem" - komentują autorzy raportu przygotowanego dla ISW.
Na tym jednak nie koniec informacji o rosyjskich zbrodniach w Ukrainie. Szef ukraińskiej policji Ihor Klymenko poinformował bowiem, że ukraińscy urzędnicy znaleźli dziesięć rosyjskich izb tortur w Wowczańsku, Kupiańsku, Bałaklji i Izium. Jedna z nich znajdowała się ponoć w departamencie policji w Bałaklji. "Rosjanie nosili maski i torturowali cywilów przewodami elektrycznymi" - opowiedział Andrij Nebytow, szef Głównego Zarządu Policji w obwodzie kijowskim.
Jak wynika z raportu ISW siły ukraińskie 16 września zdobyły całkowicie miasto Kupiańsk w obwodzie charkowskim. Tym samym armia ukraińska kontynuuje działania ofensywne na wschód od rzeki Oskoł. Zdaniem amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną armia rosyjska będzie miała trudności z utrzymaniem pozycji we wschodnim obwodzie charkowskim i północnym obwodzie ługańskim, gdy siły ukraińskie zajmą więcej pozycji na wschodnim brzegu rzeki.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Ukraińskie źródła potwierdziły wcześniejsze doniesienia, że siły ukraińskie uderzyły na rosyjskie pozycje w obwodzie ługańskim. Ukraiński Sztab Generalny przekazał, że w Perewalsku zaatakowano rosyjski obszar koncentracji, powodując wiele ofiar wśród rosyjskich żołnierzy.
Według lokalnych mediów, ostatniej doby pięć rakiet wystrzelonych z wyrzutni HIMARS uderzyło w kwaterę okupacyjną Rosji w Chersoniu. Mianowany przez Rosjan zastępca szefa Chersońskiej Administracji Okupacyjnej oświadczył, że do uderzenia doszło podczas spotkania rosyjskich naczelników miast i gmin. Władze okupacyjne poinformowały o trzech ofiarach śmiertelnych.
Sztab Generalny poinformował również, że siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki naziemne na Bachmut, tereny wokół miasta i Awdijiwkę.
Mer Melitopola Iwan Fedorow poinformował, że na lotnisku doszło do eksplozji. Na ten dowód w mediach społecznościowych zamieścił nagranie, na którym widać, jak rosyjska obrona przeciwlotnicza aktywuje się wśród wielu słyszalnych eksplozji. Władimir Rogow, samozwańczy szef administracji okupowanej części obwodu zaporoskiego również przekazał informację na temat eksplozji, ale nie określił ich przyczyny.
W ocenie ISW władze lokalne w Rosji intensyfikują działania mające na celu zgromadzenie dodatkowych sił do walki przeciwko Ukrainie. Instytut wskazuje, że władze miasta Władywostok wysłały listy do mężczyzn w wieku od 15 do 63 lat zachęcające do zaciągnięcia się batalionów rezerwowych lub oddziałów ochotniczych piechoty morskiej.
Zdaniem ISW rekruterzy, wysyłając listy, prawdopodobnie, chcą zmylić odbiorców wiadomości, tak żeby myśleli, że są formalnie i legalnie wcieleni do wojska. Listy w rzeczywistości są jedynie "zaproszeniami do dyskusji na temat dobrowolnego wstąpienia do wojska". Potwierdzenie przez radę miasta faktu rozsyłania pism jest istotnym odstępstwem wobec poprzedniej taktyki zaprzeczania, że takie wprowadzające w błąd listy są rozsyłane.
Według oceny amerykańskiego think-tanku potwierdzenie przez władze miasta, że takie wiadomości są dostarczane, wskazuje, że władze lokalne mogą być pod presją płynącą z Moskwy, by stworzyć określoną liczbę batalionów ochotniczych.
W innych regionach również ogłoszono tworzenie nowych batalionach w reakcji na wezwanie Ramzana Kadyrowa. Gubernator obwodu kirowskiego ogłosił, że miasto utworzyło swój drugi batalion ochotniczy o nazwie "Szironin". Potwierdził również, że pierwszy ochotniczy batalion obwodu już walczy w Ukrainie. Z kolei mianowany przez Rosję szef okupowanego Krymu Siergiej Aksjonow poinformował, że Krym "zwiększa wysiłki na rzecz rekrutacji ochotników". Gubernator obwodu magadańskiego zapowiedział z kolei wsparcie finansowe po apelu Kadyrowa i wezwał wszystkie regiony do przeprowadzenia samobilizacji. Szefowie obwodów Woroneż, Czuwasz i Baszkiria również zapowiedzieli wsparcie.
W piątek w zamachu bombowym zginął Siergiej Gorenko, prokurator generalny tzw. ługańskiej republiki ludowej. Szef ługańskich separatystów Leonid Pasiecznik nazwał atak "aktem terrorystycznym", który pokazał, że "reżim kijowski przekroczył wszelkie granice".
"Natychmiastowe i skoordynowane rosyjskie reakcje na atak sugerują, że ukraińscy partyzanci mogą nie być odpowiedzialni za zamachy ŁRL" - ocenia ISW.