Narendra Modi rozmawiał z Władimirem Putinem na marginesie kończącego się szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy. W Uzbekistanie liderzy państw członkowskich mieli szereg spotkań dwustronnych. Właśnie na takim spotkaniu premier Indii pozwolił sobie na ocenę działań Kremla.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Światowe agencje relacjonują, że premier Modi podczas spotkania z Władimirem Putinem miał stwierdzić, że to nie czas na wojny. Przypomniał też, że takie słowa wypowiadał już wcześniej do rosyjskiego przywódcy podczas rozmów telefonicznych. Premier Indii dodał, że to dialog, demokracja i dyplomacja są spoiwem świata. Władimir Putin odparł, że rozumie obawy premiera Indii.
Wiem o waszym stanowisku w sprawie konfliktu w Ukrainie i wiem o waszych obawach. Chcemy, aby to wszystko skończyło się tak szybko, jak to możliwe
- powiedział Putin, którego cytuje m.in. Reuters.
Rosyjski przywódca podziękował Modiemu za zwiększenie importu rosyjskich nawozów do Indii. Według niego po objęciu Rosji zachodnimi sankcjami Indie aż ośmiokrotnie zwiększyły wolumen importu nawozów sztucznych.
Putin miał też przekazać Modiemu, że to Ukraina odrzuciła negocjacje. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreśla z kolei, że nigdy nie zaakceptuje "pokoju", który pozwoli Rosji zachować ukraińską ziemię.
Jak informowała niedawno Agencja Reutera, powołując się na źródła bliskie rosyjskiemu przywódcy, Władimir Putin na krótko po rozpoczęciu inwazji 24 lutego miał odrzucić wstępne porozumienie pokojowe z Ukrainą. Wiceszef administracji Putina Dmitrij Kozak zalecał dyktatorowi podpisanie ugody, jednak ten miał "zmienić zdanie". Według strony ukraińskiej negocjacje były jedynie "zasłoną dymną" (więcej w materiale: Władimir Putin miał dostać ofertę ws. Ukrainy i ją odrzucić. "Powiedzieli, że ma się wynosić").
Putin już po inwazji na Ukrainę i nałożeniu na jego kraj sankcji przez Zachód, wielokrotnie powtarzał, że Rosja nie jest odizolowana, ponieważ może patrzeć na wschód, w kierunku głównych potęg azjatyckich, takich jak Chiny i Indie.
Piątkowe spotkanie z Putinem szef indyjskiego rządu zrelacjonował na Twitterze, określając je przymiotnikiem "wspaniałe".
W czwartek Władimir Putin rozmawiał z Xi Jinpingiem w cztery oczy. Przywódca Rosji nazwał prezydenta Chin "drogim przyjacielem". To pierwsze spotkanie obu przywódców od tegorocznych zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, jeszcze przed napaścią Rosji na Ukrainę.
Wysoko cenimy wyważone stanowisko naszych chińskich przyjaciół w związku z kryzysem ukraińskim. Rozumiemy wasze pytania i wątpliwości w tym zakresie
- takimi słowami Putina zwracał się do prezydenta Chin. Dodał, że "amerykańskie próby stworzenia jednobiegunowego świata nie powiodą się". W czwartek Putin po raz pierwszy wspomniał o obawach Chińczyków związanych z wojną, którą Rosja prowadzi w Ukrainie. Xi odparł, że jest bardzo szczęśliwy, że ponownie spotkał "mojego starego przyjaciela".
Przywódcy rozmawiali zaledwie dwa po tym, jak Kreml przyznał się do porażki swojej armii w obwodzie charkowskim w Ukrainie. Pod koniec sierpnia Siły Zbrojne Ukrainy oficjalnie rozpoczęły kontrofensywę. Od 6 września Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły 3,8 tysiąca kilometrów kwadratowych, ponad 300 osiedli i około 150 tysięcy ludzi. Jednak rzeczywista liczba wyzwolonych terytoriów w regionie Charkowa jest prawie dwa razy większa. W kolejnych miastach Ukraińcy odkrywają masowe groby i sale tortur, gdzie Rosjanie przetrzymywali ludność cywilną.
Szanghajska Organizacja Współpracy to zrzeszenie ośmiu państw - Rosji, Indii, Chin, Pakistanu, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu, zajmujące się wspieraniem regionalnego bezpieczeństwa. Do organizacji dołączyć ma Iran. Dla rosyjskiego prezydenta było to pierwsze od rozpoczęcia wojny na Ukrainie tak duże międzynarodowe forum z udziałem zagranicznych przywódców.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>