Strzały na granicy Tadżykistanu i Kirgistanu. Nie żyje strażnik graniczny

W nocy z wtorku na środę na granicy Tadżykistanu i Kirgistanu starli się strażnicy graniczni. Jeden z nich - Tadżyk - zginął, a co najmniej dwóch innych zostało rannych - podała Agencja Reutera, powołując się na rosyjską agencję informacyjną RIA Nowosti.

Kirgiska straż graniczna oświadczyła, że tadżyccy funkcjonariusze otworzyli ogień po tym, jak zostali poproszeni o opuszczenie "pozycji bojowych" wzdłuż granicy. W odpowiedzi broni użyli także kirgiscy strażnicy.

Władimir Putin MSZ Kazachstanu zabrało głos ws. wysłania wojsk do Armenii. Apel Putina

Tadżyccy strażnicy twierdzą natomiast, że Kirgistańczycy otworzyli niesprowokowany ogień karabinowy i moździerzowy na ich placówkę, w wyniku czego zginął jeden tadżycki strażnik, a dwaj inni zostali ranni. Portal Eurasianet podaje z kolei, że rannych jest pięciu strażników.

Kirgiscy pogranicznicy poinformowali, że żaden z ich ludzi został ranny w starciu.

W sieci pojawiają się pierwsze doniesienia o zawieszeniu ognia.

Kirgistan i Tadżykistan od czasu, gdy uzyskały niepodległość, spierają się o tereny przygraniczne. Do tej pory wytyczono niecałą połowę z 970-kilometrowej granicy

Oba kraje są sprzymierzone z Rosją, a na ich terenach mieszczą się rosyjskie bazy wojskowe.

ISW: Rosja przyznała się do porażki w Ukrainie w obwodzie charkowskim ISW: Moskwa po raz pierwszy przyznała się do porażki w Ukrainie

Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Agencja Reutera zwraca uwagę, że do starć doszło w przeddzień spotkania regionalnego organu bezpieczeństwa, a także w czasie, gdy na nowo rozgorzały walki między dwoma innymi państwami dawnego ZSRR - Armenią i Azerbejdżanem.

Zobacz wideo Ile może potrwać jeszcze wojna w Ukrainie? Ekspert wyjaśnia

Szczyt w Uzbekistanie

Przywódcy Kirgistanu i Tadżykistanu mają uczestniczyć w szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Uzbekistanie, który będzie się odbywał w najbliższy czwartek i piątek. W zgromadzeniu wezmą udział m.in. prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping.

Więcej o: