Wojna w Ukrainie. Rosjanie ewakuują się na Krym. Doradca Zełenskiego o nowym kierunku ofensywy

- Jeśli ktoś był zaskoczony kontrofensywą Sił Zbrojnych Ukrainy, to prawdopodobnie byli to Rosjanie - ocenił rzecznik Pentagonu generał Pat Ryder. Podkreślił, że Amerykanie analizowali raporty i działania na froncie, i nie byli zaskoczeni szybkością, z jaką Rosjanie wypierani są w obwodzie charkowskim.

Na wtorkowej konferencji w Pentagonie generał Pat Ryder podkreślił, że Stany Zjednoczone "od samego początku widziały niezwykłą sprawność Ukraińców i zdolność do skutecznego wykorzystania ich zdolności bojowych na froncie. - Dlatego nie jest dla nas zaskakujące, że kontrofensywa rozwija się tak szybko - podkreślił. Dodał, że Siły Zbrojne Ukrainy przyjęły taktykę NATO.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Zobacz wideo Kowal do Morawieckiego: To, jak będzie po tej wojnie, zależy także od pana

Pentagon: Siły Zbrojne Ukrainy przyjęły taktykę NATO

O ocenie kontrofensywy na południu i wschodzie Ukrainy informuje agencja Unian, która zauważa, że ukraińskie wojsko dobrze wykorzystało możliwości militarne do warunków na polu bitwy. 

Siły Zbrojne Ukrainy były w stanie dostosować stary radziecki sprzęt do nowej taktyki i pokonać Rosjan. Ukraińskie wojsko studiowało zachodnie systemy, takie jak haubice M777, HIMARS, UAV i było w stanie używać ich ze starymi systemami i integrować je z taktyką bojową

- wyjaśnia dowództwo ukraińskiej armii. A Pentagon dodaje, że właśnie teraz "Ukraina nadal korzysta z pomocy udzielanej przez Stany Zjednoczone i innych partnerów międzynarodowych z wielkim sukcesem na polu bitwy w walce o ochronę swojego kraju".

Biały Dom w najbliższych dniach ogłosi kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. O tym, że USA nadal będą wspierać Kijów "w tak dużym stopniu, jak to tylko możliwe", poinformował koordynator komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. W czasie briefingu w Białym Domu podkreślił, że "wojska ukraińskie częściowo przejęły inicjatywę w wojnie z Rosją". Kirby powiedział, że pozostawi władzom w Kijowie ocenę tego, czy w wojnie nastąpił punkt zwrotny. Wyraził jednak przekonanie, że Ukraina jest w ofensywie przeciwko wojskom rosyjskim, szczególnie na wschód od Charkowa.

Rosjanie opuścili pozycje bojowe, zostawili zaopatrzenie. Oni nazywają to przegrupowaniem, ale prawda jest taka, że wycofali się w obliczu ukraińskich sił zbrojnych, które są wyraźnie w ofensywie

- powiedział Kirby i zauważył, że odpowiedzią Rosji na porażki na froncie były ataki na cywilną infrastrukturę. 

Prezydent Stanów Zjednoczonych podkreślił z kolei, że "Ukraina poczyniła znaczące postępy, odpychając siły rosyjskie" - Ale nie sposób powiedzieć czy wojna osiągnęła punkt zwrotny. Sądzę, że przed nimi jeszcze długa droga - dodał Joe Biden. 

Ukraina. Możliwa kontrofensywa w obwodzie ługańskim

Reuters podaje, że po wyparciu okupantów w obwodzie charkowskim, Rosja nadal kontroluje ok. 20 proc. terytorium Ukrainy. Kijów nie wyklucza nowego kierunku kontrofensywy. O możliwych działaniach w obwodzie ługańskim mówił doradca szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego, Ołeksij Arestowycz, w nagraniu zamieszczonym na YouTube.

 

Ukraińcy, którzy wkraczają na wyzwolone terytoria, informują o zbrodniach Rosja dokonywanych na okupowanych ziemiach. - Mamy informacje, że w mieście Bałaklija rosyjscy okupanci więzili i torturowali ludzi - podał we wtorek wieczorem szef wydziału śledczego policji w obwodzie charkowskim Serhij Bołwinow. Miasto było w rękach rosyjskiej armii przez sześć miesięcy. Siły ukraińskie wyzwoliły je w ubiegłym tygodniu.

Bołwinow podał, że Rosjanie więzili i torturowali schwytanych Ukraińców, w sumie około 40 osób, w piwnicy miejscowego posterunku policji. "Okupanci zabrali tam tych, którzy służyli w wojsku lub mieli w nim krewnych, a także poszukiwali tych, którzy pomagali ukraińskiej armii" - napisał Bołwinow na Facebooku. Według świadków, Ukraińcy byli torturowani także przez rażenie prądem.  

Rosjanie ewakuują się z Melitopola

Mer Melitopola Iwan Fidorow podał, że Rosjanie ewakuują się z miasta w kierunku Krymu. Napisał na Telegramie, że kolumny z rosyjskim sprzętem wojskowym zaobserwowano w miejscowości Czonhar, położonej na granicy obwodu chersońskiego i Krymu. Jak podkreślił Fiodorow, strona ukraińska spodziewała się, że Rosjanie opuszczą Melitopol. "Tego się spodziewano - szybka ofensywa ukraińska nie pozostawia im żadnych szans" - stwierdził. Dodał, że okupanci kradną cywilne samochody, aby wywieźć towary zrabowane w Zaporożu.

Pod koniec sierpnia Siły Zbrojne Ukrainy oficjalnie rozpoczęły kontrofensywę na południu, ale na początku września nasiliły się działania wojenne w obwodzie charkowskim. Od 6 września, w wyniku operacji ofensywnej w obwodzie charkowskim, Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły 3,8 tysiąca kilometrów kwadratowych, ponad 300 osiedli i około 150 tysięcy ludzi. Jednak rzeczywista liczba wyzwolonych terytoriów w regionie Charkowa jest prawie dwa razy większa.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: