Na stronie internetowej litewskiego rządu ukazało się wspólne oświadczenie premierów krajów bałtyckich i Polski, w którym szefowie rządów podkreślili, że podróżowanie po krajach Wspólnoty jest przywilejem, a nie prawem człowieka.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Jak czytamy w tekście, wśród Rosjan przybywających do Unii Europejskiej i strefy Schengen są osoby, których celem jest podważanie bezpieczeństwa naszych państw, gdyż trzy czwarte rosyjskich obywateli popiera agresję Rosji w Ukrainie. "Niedopuszczalne jest też, żeby obywatele państwa-agresora swobodnie podróżowali po Unii Europejskiej, w czasie gdy mieszkańcy Ukrainy są torturowani i zabijani" - zwracają uwagę szefowie rządów.
W oświadczeniu zaznaczono także, że zakaz wjazdu nie dotyczy między innymi osób przybywających do strefy Schengen z powodów humanitarnych, dyplomatów, rosyjskich dysydentów i ich rodzin czy osób posiadających zezwolenia na pobyt stały oraz związanych z firmami transportowymi.
Kraje bałtyckie i Polska z zadowoleniem przyjęły też decyzję o zawieszeniu umowy o ułatwieniach wizowych UE z Rosją jako niezbędny pierwszy krok w tej kwestii. Jednak, jak zwracają uwagę szefowie rządów czterech państw, potrzebne są o wiele bardziej rygorystyczne środki, aby drastycznie ograniczyć liczbę wydawanych wiz i zmniejszyć przepływ rosyjskich obywateli w Unii Europejskiej i strefy Schengen.