Władimir Putin we wtorek 6 sierpnia udał się na debatę Rady Państwowej na temat rozwoju rosyjskiej turystyki. Spotkanie to odbyło się w Kraju Nadmorskim, regionie znajdującym się we wschodnio-południowej Rosji i graniczącym z Koreą Północną, gdzie swój bieg kończy linia kolei transsyberyjskiej.
Jak podaje brytyjski dziennik "Daily Mail", spotkanie trwało około dwóch godzin. Według dziennikarzy portalu Władimir Putin oraz niektórzy urzędnicy momentami wyglądali tak, jakby przysypiali podczas debaty. Na dowód umieszczono nagranie, na którym widać polityków siedzących z przymkniętymi oczami. Niektórzy urzędnicy faktycznie wygląda tak, jakby spali - inni z kolei mają raczej opuszczony wzrok, a poza tym ruszają na przykład ręką.
Prezydent Rosji wygląda tak, jakby spał, jednak w dłoniach trzyma otwarty magazyn. Nie wiadomo więc, czy Władimir Putin faktycznie przysnął, czy tylko takie jest wrażenie. Udostępnione przez "Daily Mail" nagranie jest też nieco zbyt krótkie, by móc to jednoznacznie ocenić.
Brytyjski dziennik podaje jednak, że 69-letni prezydent miał przyznać przed spotkaniem, że jest zmęczony. Miało to wynikać z długiej podróży, jaką odbył do najdalej wysuniętej na południowy wschód części Rosji.
Dziennik powołuje się też na nieoficjalne informacje rosyjskiego kanału General SVR na Telegramie dotyczące tego, że Putin przed wylotem zgłosił problemy z nerkami. Mają się one objawiać opuchlizną twarzy, która faktycznie jest widoczna u prezydenta Rosji, a także sińcami pod oczami. Jak podaje rosyjskie źródło, dolegliwości polityka "nie udało się pokonać za pomocą leków".
Na stronie Kremla trudno jednak dostrzec ujęcia z przysypiającym Putinem, chociaż momentami prezydent Rosji faktycznie wygląda na znudzonego. Na oficjalnych nagraniach polityk opuszcza głowę tylko po to, by zrobić notatki lub zajrzeć w dokumenty. Mimo tego nagranie udostępnione przez "Daily Mail" cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych i wśród użytkowników, którzy doszukują się każdej wzmianki na temat stanu zdrowia Putina.