"15-letni pacjent został przeniesiony na nasz oddział ze swojego lokalnego szpitala po tym, jak samodzielnie wprowadził do cewki moczowej kabel USB w kontekście eksperymentów seksualnych" - czytamy w opisie raportu. Nastolatek w listopadzie 2021 roku został przywieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy przez swoją mamę. Podczas wywiadu medycznego i po tym, jak kobieta opuściła gabinet, 15-latek powiedział lekarzom, że użył kabla zamiast linijki, by zmierzyć w ten sposób długość prącia.
Następnie "w celach seksualnych" 15-latek wprowadził kabel USB do cewki moczowej. Wkrótce po wprowadzeniu kabla chłopak próbował go samodzielnie usunąć. Kabel był jednak zbyt mocno splątany, a jego wprowadzenie wywołało krwiomocz. Próba wyciągnięcia kabla przez lekarzy na SORze również okazała się nieskuteczna, dlatego 15-latek w trybie pilnym został przetransportowany do większego szpitala.
Na miejscu stwierdzono, że "dwa końcowe porty kabla USB wystają z zewnętrznego ujścia cewki moczowej, podczas gdy środkowa część związanego przewodu pozostawała w cewce". "Pacjent w chwili przyjęcia był zdrowy i w stanie ogólnym dobrym. Brak historii zaburzeń zdrowia psychicznego" - napisano w raporcie. Kabel wywołał stan zapalny, co mogło doprowadzić do poważnego uszkodzenia tkanek.
15-latek został więc poddany operacji, dzięki której udało się wyciągnąć kabel. Lekarze dodali w raporcie, że chociaż zatrzymane w cewce moczowej ciała obce nie są rzadkością, to po raz pierwszy spotkano się z tym, by w ciele utknął kabel USB.
Jak dodają lekarze, takie przypadki mogą świadczyć o niewystarczającym poziomie edukacji seksualnej. "Był to kolejny przypadek ciekawości skutkujący trudnym i nagłym stanem urologicznym. W tym przypadku stan ten został skutecznie wyleczony za pomocą otwartej operacji i bez żadnych krótkoterminowych powikłań" - napisali specjaliści.