Rosja: sześć osób zginęło podczas wspinaczki na wulkan Kluczewska Sopka

Sześciu członków 12-osobowej grupy zginęło w trakcie wspinaczki na Kluczewską Sopkę, największy aktywny wulkan w Eurazji i najwyższy szczyt w Kraju Kamczackim w Rosji. Jak podają władze Kamczatki, trwa dochodzenie w sprawie okoliczności tragedii. BBC wskazuje, że przyczyną był upadek z dużej wysokości.

Grupa turystów z dwoma przewodnikami (łącznie 12 osób) rozpoczęła wspinaczkę 30 sierpnia. Większość z nich pochodziła z innych regionów Rosji, wyprawę organizowało biuro podróży z Nowosybirska.

Służby otrzymały informację o tragedii w sobotę, kiedy jeden z przewodników grupy turystów wspinających się na Kluczewską Sopkę wezwał ratowników.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Z informacji podawanych wtedy przez mężczyznę wynikało, że pięciu wspinaczy zginęło na wysokości prawie 4,2 tys. m, a jeden z przewodników złamał nogę. Jedna osoba była nieprzytomna. Jak podała w niedzielę agencja TASS, nieprzytomny uczestnik ostatecznie zmarł.

Zobacz wideo Ominął opuszczone rogatki i wjechał na przejazd kolejowy. Wszystko to na oczach policjantów z grupy Speed

Rosja. Kluczewska Sopka. Nie żyje sześć osób

Po uczestników wysłano helikopter. Jak podało w niedzielę BBC, "ratownicy muszą jeszcze przejść aklimatyzację", a akcję ratowniczą utrudniają też trudne warunki atmosferyczne (m.in. silny wiatr). Jednocześnie zaapelowano do turystów, by zeszli niżej, aby uniknąć hipotermii.

Po ewakuacji członków grupy zostanie podjęta decyzja o sposobie transportu ciał zmarłych.

Rosyjskie media wskazują, że dwie osoby znajdują się w obozie na wysokości 3,3 tys. m, pozostałe na wysokości 4 tys. Druga grupa nie może zejść niżej ze względu na osłabienie i brak tlenu.

Jak przekazały władze Kamczatki, wyprawa była zarejestrowana zgodnie ze wszystkimi wymogami Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. "Trwa dochodzenie w sprawie szczegółów incydentu" - przekazano w komunikacie.

Wysokość Kluczewskiej Sopki to 4750 m n.p.m.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: