Stanowe organy ścigania i sztab antykryzysowy uważnie śledzą niebezpieczną sytuację. Wszyscy obywatele powinni być czujni i na bieżąco sprawdzać komunikaty policji z Tupelo
- przekazał przed godziną 15 polskiego czasu (ok. 9 rano w USA) gubernator stanu Tate Reeves.
Do wpisu dołączył wiadomość miejskiej policji, która ostrzegała, by unikać zagrożonego katastrofą lotniczą obszaru.
Amerykańskie media nie informują, jakie powody kierowały pilotem, który groził celowym rozbiciem samolotu w mieście. Podano natomiast, że służby zdecydowały się na ewakuację sklepu sieci Walmart i jego okolic.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Na Twitterze pojawiły się nagrania samolotu, który krąży nisko nad miastem. Prawdopodobnie był to Beechcraft C90, na którego pokładzie mogło podróżować nawet kilkanaście osób.
Po kilku godzinach "The Washington Post" podał, że służby zmusiły pilota do lądowania. Mężczyzna trafił do aresztu.
CBS News cytuje szeryfa hrabstwa Benton Conniego Stricklanda, który przekazał, że samolot wylądował, a pilot jest w areszcie. Federalna Administracja Lotnictwa poinformowała z kolei, iż samolot wylądował na polu kilka mil na północny zachód od lotniska w Ripley w stanie Missisipi.
Gubernator stanu podkreślił, że nikt nie został ranny, a sytuacja "jest rozwiązana".
Dziękuję przede wszystkim lokalnym, stanowym i federalnym organom ścigania, które poradziły sobie z tą sytuacją z niezwykłym profesjonalizmem
- napisał Tate Reeves.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>