Podczas poniedziałkowej rewizji w posiadłości Mar-a-Lago FBI przejęło około 20 kartonów dokumentów. Z ujawnionego zestawienia wynika, że znajdowało się wśród nich 11 kompletów dokumentów oznaczonych klauzulą tajności. Niektóre z nich miały charakter materiałów o najwyższym stopniu poufności, których przeglądanie może się odbywać wyłącznie w specjalnie zabezpieczonych rządowych pomieszczeniach.
Z ujawnionego również sądowego nakazu rewizji wynika, że występując o przeszukanie, prokuratura generalna poinformowała, że prowadzi postępowanie w sprawie potencjalnego naruszenia trzech różnych przepisów federalnych. Jeden z nich dotyczy zbierania, przekazywania lub utraty informacji o charakterze wojskowym w ramach ustawy o szpiegostwie. Pozostałe ustawy dotyczą ukrywania lub usuwania dokumentów państwowych oraz niszczenia, modyfikowania lub fałszowania dokumentów w postępowaniach federalnych.
Wcześniej Donald Trump skrytykował poniedziałkowe przeszukanie jego posiadłości, uznając je za działanie polityczne. Były prezydent stwierdził, że rewizja nie była konieczna, ponieważ jego prawnicy prowadzili rozmowy z Departamentem Sprawiedliwości na temat dokumentów zabranych przez niego z Białego Domu.
W tej chwili nie jest jasne, czy rewizja i przejęcie tajnych dokumentów z posiadłości Donalda Trumpa będzie skutkować postawieniem zarzutów byłemu prezydentowi.