Spanikowani Rosjanie opuszczają Krym, który został zaanektowany w 2014 roku. Atak wojsk Ukrainy na lotnisko w Nowofedoriwce uświadomił im, że wakacje spędzają w kraju, na którego terenie toczy się wywołana przez ich przywódcę wojna. Serię wybuchów było widać z plaży, która teraz opustoszała.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
"Wtorkowe wybuchy na Krymie zaniepokoiły nie tylko tych, którzy mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska Saki, ale także wszystkich mieszkańców i turystów w kurorcie Nowofedoriwka" - napisał w środę portal RBK-Ukraina. Chociaż w Ukrainie trwa wojna, wielu Rosjan wybrało zaanektowany osiem lat temu Krym jako miejsce do spędzania wakacji.
- Wojna skończy się tam, gdzie się zaczęła - mówił o wybuchach prezydent Wołodymyr Zełenski.
W sieci pojawiły się nagrania zatłoczonych ulic, którymi Rosjanie wracają do bezpiecznych domów oraz zapłakanych turystek. Jeden z takich filmów opublikował doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. Jak opisuje, to 100-kilometrowy korek ludzi, którzy w pośpiechu usiłują opuścić Krym. "Myślicie, że Rosjanie w końcu zaczną rozumieć, że to naprawdę wojna?" - ironicznie dopytywał.
Wysoki rangą ukraiński dowódca generał-major Dmytro Marczenko powiedział, że celem jego kraju jest wyzwolenie regionu chersońskiego do końca roku. - Niestety, nie mogę podać ram czasowych ani daty, ale chcę przekazać mieszkańcom Chersonia (...), że nie będzie to trwać tak długo, jak wszyscy się spodziewają - powiedział.
Zapowiedział też, że siły Ukrainy do końca roku chcą zakończyć "główną fazę wojny".
Dmytro Marczenko wyjaśnił, że ukraińskie ataki mają na celu także unieszkodliwienie mostów na Dnieprze, które były wykorzystywane przez siły rosyjskie do zaopatrywania jednostek w Chersoniu. Most w Nowej Kachowce, miejscu, gdzie znajduje się ważna elektrownia wodna, został już trafiony. Powiedział, że jest był bardzo trudny do uszkodzenia, bo są tam obiekty krytyczne.
Generał zapowiedział też, że Ukraina planuje wyzwolić Krym, zaanektowany przez Rosję w 2014 roku.
**********************
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.