Jeden z największych portów nad Morzem Azowskim został niemal całkowicie zniszczony przez rosyjską artylerię i lotnictwo. Dramat mieszkańców Mariupola obserwowali ludzie na całym świecie. Rosyjskiej masakry miasta i jego mieszkańców nie powstrzymały apele papieża Franciszka, szefów międzynarodowych organizacji i przywódców zachodnich państw.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Gdy ostatni obrońcy Mariupola z pułku Azow postanowili złożyć broń, Rosjanie obiecywali, że zostaną wymienieni na jeńców wojennych wziętych do niewoli przez ukraińską armię. Jednak Moskwa nie dotrzymała słowa i do domów wróciła tylko część z nich. Tych, którzy pozostali czeka propagandowy spektakl, nazywany przez Rosjan i prorosyjskich separatystów "międzynarodowym trybunałem wojennym".
Nie wiadomo przedstawiciele jakich państw mieliby zapewnić międzynarodowy charakter procesu, ale zdaniem komentatorów chodzi o lojalnych wobec Moskwy separatystów z samozwańczych republik: ługańskiej i donieckiej. Informację o budowie klatek dla sądzonych żołnierzy przekazał lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko.
Pokazowy "proces" ukraińskiego personelu wojskowego ma odbyć się w najbliższych dniach. W tym celu Rosjanie instalują na scenie Filharmonii Kameralnej w Mariupolu klatki więzienne z prętów zbrojeniowych o średnicy 20 milimetrów. W sobotę 6 sierpnia na kanale Rady Miasta Mariupola (obwód doniecki) na Telegramie został opublikowany post, w którym mer miasta poinformował, że Rosjanie "planują przeprowadzić lincz na ukraińskich obrońcach".
W ocenie niezależnych prawników proces, który chce zorganizować Rosja, będzie nielegalny i zostanie wpisany na długą listę przestępstw wojennych popełnionych przez rosyjską armię.
Trwa 167. doba pełnowymiarowej agresji na Ukrainę. Rosjanie dokonują szturmów na wschodzie kraju. Przegrupowują też i wzmacniają swoje siły na południowym odcinku frontu. Ukraińcy bronią swoich pozycji i oczekują na nowe dostawy broni z Zachodu.
Wołodymyr Zełenski w nocnym wystąpieniu dziękował amerykanom za nowy, największy jak do tej pory, pakiet pomocy, który ma dotrzeć nad Dniepr. Jak zaznaczył, będą to m.in. rakiety do wyrzutni HIMARS, amunicja dla artylerii
i, jak zaznaczył, wiele innych bardzo potrzebnych rzeczy. - Dziękuję prezydentowi Bidenowi i całemu narodowi amerykańskiemu za pomoc - podkreślał ukraiński prezydent. Jak dodał, jego kraj wykorzysta ją w 100 procentach do obrony wspólnej wolności.
Ataki Rosjan już od wielu dni skoncentrowane są w Donbasie. Tam najzacieklejsze walki prowadzone są w okolicach Bachmutu, oraz w na zachód od Doniecka w okolicach Awdijiwki. W obwodzie chersońskim i zaporoskim
Rosja wciąż koncentruje swoje oddziały. Zdaniem niektórych ekspertów ich zadaniem ma być obrona przed ukraińską ofensywą. Inni eksperci, prognozują, że rosyjska koncentracja sił doprowadzi do rosyjskiego kontrnatarcia i prób zdobycia terytoriów na południu Ukrainy.