Wołodymyr Zełenski chce rozmawiać z Xi Jinpingiem. Chodzi o Putina

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla "The South China Morning Post" zaapelował do chińskich władz o wywieranie nacisku na Rosję w kwestii przestrzegania prawa międzynarodowego. Ukraiński przywódca udzielił pierwszego od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji wywiadu dla azjatyckiego medium.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał w opublikowanej w czwartek rozmowie z "The South China Morning Post", że chciałby odbyć rozmowę z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Jak wskazał, ostatnim razem obaj politycy rozmawiali rok temu.

- Od początku agresji na dużą skalę 24 lutego oficjalnie poprosiliśmy o rozmowę, ale do niej nie doszło, chociaż uważam, że byłoby to pomocne - powiedział Zełenski.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Polityk przyznał, że Chiny to "potężna gospodarka" i "może politycznie, gospodarczo wpływać na Rosję". Według Zełenskiego odcięcie Rosji od chińskiego rynku oznaczałoby "całkowitą izolację gospodarczą".

Ukraiński prezydent zaznaczył w wywiadzie dla "SCMP", że rozumie, iż Chiny chcą zachować "zrównoważone" stanowisko wobec toczącej się wojny. Podkreślił jednocześnie, że doszło do niesprowokowanej inwazji na suwerenne terytorium.

- Rosjanie są najeźdźcami. (...) Oczywiście bardzo chciałbym, aby Chiny zrewidowały swój stosunek do Federacji Rosyjskiej - mówił Zełenski.

Zobacz wideo Karetka dla Ukrainy. "Pomyślcie o tym, że dziecko spotka się z ojcem w domu. To nie tylko stos żelaza i sprzętu"

Wojna w Ukrainie. Wieczorne wystąpienie Zełenskiego

Z kolei w opublikowanym w środę cowieczornym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski stwierdził, że rosyjski terror może zostać powstrzymany jedynie przez wspólną, nieposkromioną siłę. Polityk przekazał, że z Kremla popłynęła w ostatnim czasie nowa fala antyukraińskiej propagandy.

Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego Rosja zdaje sobie sprawę z tego, że niedługo może zostać uznana za państwo terrorystyczne, dlatego inicjuje nowe działania. Wśród nich wymienił decyzję o uznaniu członków pułku Azow za terrorystów oraz "wysyłanie emisariuszy ze stwierdzeniami, że państwo terrorystyczne rzekomo chce negocjacji".

Wołodymyr Zełenski Zełenski apeluje o ewakuację do mieszkańców Donbasu. "Nie jesteśmy Rosją"

Prezydent Ukrainy podkreślił, że gdyby Rosja naprawdę chciała zakończenia wojny, nie gromadziłaby teraz swoich rezerw na południu Ukrainy i nie tworzyłaby masowych grobów niewinnych ludzi na terytorium jego kraju.

"Musimy pokonać terrorystów na naszej ziemi" - dodał Wołodymyr Zełenski. W jego opinii konieczne jest szerzenie informacji o ukraińskich sukcesach i zwycięstwach - aby słyszeli o nich zarówno Ukraińcy, jak i ich międzynarodowi partnerzy.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: