Flightradar24: Prawie 300 tys. osób śledzi trasę przelotu Nancy Pelosi. Nieoficjalnie: leci do Tajwanu

Niemal 300 tysięcy osób śledzi właśnie trasę samolotu, na którego pokładzie w nieznanym kierunku podróżuje Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów USA. Niewykluczone, że amerykańska delegacja zmierza do Tajwanu. Te informacje nie zostały jednak potwierdzone, choć o możliwej wizycie wspomniał wcześniej John Kirby z Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Nancy Pelosi przewodniczy delegacji kongresu USA w delegacji do  państw Azji i Pacyfiku. W poniedziałek spikerka Izby Reprezentantów spotkała się z premierem Singapuru Lee Hsien Loongiem. We wtorek delegacja przebywa w Malezji. W kolejnych dniach planowane są jeszcze wizyty w Korei Południowej i Japonii. W oficjalnym planie wizyty nie wspomniano natomiast o wizycie na Tajwanie.

Przed południem polskiego czasu serwis Flightradar24 poinformował, że trasę samolotu z Pelosi na pokładzie śledzi prawie 300 tys. osób.

Skąd takie zainteresowanie podróżą spikerki Izby Reprezentantów? Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, Chiny zagroziły Tajwanowi, że w przypadku wizyty delegacji USA "chińska armia nie będzie bezczynnie siedziała". Takiego sformułowania użył rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian.

Do zapowiedzi Pekinu odniósł się przedstawiciel amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, który zapewnił, że USA nie będą "wymachiwać szabelką" ani nie dadzą się zastraszyć. 

Wydaje się, że Chiny przygotowują się do podjęcia wojskowych prowokacji w związku z możliwą wizytą spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie

- przekazał Kirby.

Zobacz wideo Chiny zdecydują się zaatakować Tajwan? Dr Przychodniak: Nie sądzę

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Tajwan przygotowuje schrony dla ludności cywilnej

Elementem przygotowań do wizyty Nancy Pelosi na Tajwanie jest organizowanie schronów przeciwlotniczych. Do tych miejsc cywile będą kierowani w wypadku ewentualnego ataku Chin na wyspę. Schrony będą zlokalizowane w ogólnodostępnych miejscach: piwnicach, podziemnych parkingach, stacjach metra i w centrach handlowych.

- Schrony są niezbędnie. Nie wiemy, kiedy może przyjść wojna i kiedy będziemy musieli się ochronić. Wojna jest brutalna, do niej nigdy nie można się przygotować - powiedziała w rozmowie z Reutersem młoda mieszkanka Tajpej. W stolicy Tajwanu, w której mieszkają ok. 3 mln ludzi, pojemność schronów przeciwlotniczych to 12 mln.

Telewizja NEXTA opublikowała nagranie ćwiczeń myśliwców Mirage 2000. Osiem maszyn będzie eskortować amerykańską delegację w przestrzeni powietrznej Tajwanu.  

Więcej o: