Niebywałego odkrycia dokonał międzynarodowy zespół paleontologów pod kierunkiem Bastiena Mennecarta z Muzeum Historii Naturalnej w Bazylei w Szwajcarii. Okazało się, że szczątki drapieżnych ssaków, na które natrafili, to niedźwiedziopsy.
Amficjony odnalezione w Pirenejach, a dokładniej w Sallespisse w południowo-zachodniej Francji, popularnie nazywane są niedźwiedziopsami. Należały do odnogi wymarłych ssaków drapieżnych. Skamieniałość żuchwy nieznanego wcześniej gatunku z rodziny amficjonów paleontolodzy datują na okres 12,8-12 mln lat temu. Po raz pierwszy pojawiły się one jednak już 36 milionów lat temu.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"W przeciwieństwie do znanych okazów Amphicyonidae, zwierzę to ma unikalny czwarty dolny przedtrzonowiec. Ten ząb jest szczególnie ważny przy określaniu gatunków i rodzajów. Odpowiednio zbadana żuchwa prawdopodobnie reprezentuje nowy rodzaj. Nazywa się Tartarocyon. Ta nazwa pochodzi od Tartaro, dużego, potężnego, jednookiego olbrzyma z mitologii baskijskiej" - informują naukowcy.
Jak podaje pismo "PeerJ", odkrycia skamieniałych kręgowców lądowych, które żyły na północnym krańcu Pirenejów od 13 do 11 milionów lat temu, nie są częste. A odnalezione przez naukowców szczątki można sklasyfikować jako należące do drapieżników przypominających krzyżówkę niedźwiedzia i dużego psa, i nazwanych niedźwiedziopsy.
Zwierzęta te należą do grupy mięsożerców takich jak psy, koty, niedźwiedzie, foki i borsuki. Co ciekawe, były niezwykle różnorodne - ważyły od 9 do 320 kilogramów. Ostatnie z nich wymarły 7,5 miliona lat temu.