Do kradzieży doszło 30 czerwca w Wielkiej Brytanii. Żona Jana Stangryciuka, pani Jadwiga, usłyszała pukanie do drzwi i poszła je otworzyć. Jak się okazało, za drzwiami był mężczyzna, który twierdził, że musi coś sprawdzić w kuchni. Gdy pani Jadwiga uchyliła drzwi, wówczas mężczyzna ją odepchnął, a za nim weszło kolejnych dwóch wspólników. Mężczyźni, którzy byli Polakami, zabrali z domu m.in. oszczędności starszego małżeństwa.
Państwo Stangryciukowie zbierali pieniądze na wyjazd do Polski. Kilka dni po napadzie portal British Poles zorganizował zbiórkę, która zakończyła się w ostatni weekend.
W jej trakcie zebrano 22 460 funtów. Darczyńcami zostało 1005 osób - zarówno Polaków, jak i Brytyjczyków. W poniedziałek 1 sierpnia cała kwota ma trafić do Jana Stangryciuka i jego żony. Zebrane środki pozwolą zainstalować w domu weterana system alarmowy i kamerę. Pozostałe pieniądze, zgodnie z planem, zostaną przeznaczone na wyjazd do Polski.
Przeczytaj więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Jan Stangryciuk urodził się w 1922 roku w Chełmie. W latach 30. jego rodzina wyemigrowała jedak do Argentyny. Już jako nastolatek Stangryciuk zapragnął wstąpić do Polskich Sił Zbrojnych, co zrealizował w 1942 roku po tym, jak wrócił do Europy na pokładzie statku Highland Monarch. Trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie był szkolony. Niestety w październiku 1942 roku, w trakcie jednego z lotów szkoleniowych, doszło do katastrofy lotniczej, w wyniku której doznał poważnych obrażeń - głównie twarzy. Blizny udało się usunąć dzięki wielu operacjom i eksperymentalnej terapii. Mimo wypadku, w latach 1944-1945 udało mu się jeszcze wziąć udział w 18 misjach nad terytorium Niemiec.
Jan Stangryciuk w czasie II wojny światowej został strzelcem pokładowym w Dywizjonie 300 "Ziemi Mazowieckiej". Znany w Wielkiej Brytanii jak Jan Black, był jedynym Polakiem, który 8 czerwca 1946 roku wziął udział w paradzie zwycięstwa w Londynie.
Stangryciuk w kwietniu tego roku obchodził 100. urodziny. Dwa lata temu został awansowany przez prezydenta Andrzeja Dudę na stopień podporucznika.