Pod maską 558 koni. Niecałe 3,5 sekundy do setki. Prędkość maksymalna: 326 kilometrów na godzinę. Przebieg: 2 tysiące kilometrów. Czeska policja pochwaliła się swoim najnowszym radiowozem.
11-letnie Ferrari F 142-458 Italia kosztowało jedynie 340 tysięcy koron, czyli około 65 tysięcy złotych, bo tyle wydano na dostosowanie go do potrzeb drogówki. Auto zostało wcześniej zarekwirowane jako pochodzące z przestępstwa.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
"Kiedyś służyło przestępcom, teraz będzie pomagać i chronić" - napisała czeska policja, nawiązując do swojego hasła. Ferrari ma być wykorzystywane głównie w pościgach za piratami drogowymi i złodziejami samochodów oraz w walce z nielegalnymi wyścigami. Będzie też pojawiać się na legalnie organizowanych zlotach tuningowych.
Jak poinformowali czescy policjanci, w ubiegłym roku zarekwirowano niespełna 900 samochodów. Większość z nich jest potem sprzedawana, a pozyskane pieniądze pokrywają szkody wyrządzone przez sprawców. Niektóre pojazdy - jak wspomniane ferrari - trafiają jednak do służby w policji.