Alina Kabajewa trafiła na początku czerwca na unijną czarną listę osób z Federacji Rosyjskiej objętych sankcjami po rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego. Była rosyjska gimnastyczka, a także - według doniesień - "kochanka Władimira Putina" i matka jego dzieci znalazła się na niej pomimo początkowej niechęci Węgier. Kobieta trafiła również na czarne listy m.in. Wielkiej Brytanii czy Kanady.
Jak informuje w poniedziałek agencja informacyjna Unian, powołując się na słowa Rusłana Szaweddinowa, rosyjskiego aktywisty i opozycjonisty z Fundacji Antykorupcyjnej, a także współpracownika Aleksieja Nawalnego, Kabajewa nie ukryła się w żadnym egzotycznym miejscu. Mężczyzna wypowiadał się w poniedziałek na antenie ukraińskiej telewizji Freedom na temat majątku Władimira Putina oraz jego kochanek. Zdaniem opozycjonisty była gimnastyczka, choć nie jest często widywana publicznie, przebywa obecnie w stolicy Rosji.
- Alina siedzi w Moskwie - twierdzi Rusłan Szaweddinow. - Jedyne publiczne wydarzenie z Aliną po inwazji [Rosji na Ukrainę - red.] to wydarzenie organizowane przez jej fundusz sportowy. Pojawiła się na nim, ćwiczyła z dziećmi, błysnęła pierścionkiem z brylantem na palcu i zniknęła - opowiada aktywista.
Jak twierdzi współpracownik Nawalnego, "Putin na starość stał się już trochę sentymentalny w stosunku do swoich kobiet".
- Swój drogi jacht nazwał imieniem ukochanej. Szeherezada to pseudonim Aliny Kabajewej z jej sportowych lat - powiedział Szaweddinow.
Na początku maja Szeherezada, znana również jako "tajny superjacht Putina", została zatrzymana we Włoszech. Jacht mierzący ponad 140 metrów i wart 700 milionów dolarów cumował wcześniej w porcie Marina di Carrara. Jednostka jest wyposażona w spa, basen, dwa lądowiska dla helikopterów oraz kominek opalany drewnem.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Oprócz kochanki prezydenta Rosji na liście osób objętych sankcjami w szóstym pakiecie obostrzeń przygotowanych przez kraje 27-mki znalazło się ponad 40 wojskowych z 64.Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która wchodzi w skład 35.Armii. Według doniesień jest ona odpowiedzialna za masakrę cywilów w podkijowskiej Buczy - zabójstwa, gwałty i tortury.
Na czarnej liście są także oligarchowie i biznesmeni, oraz członkowie ich rodzin. W ostatnich dniach przed zamknięciem listy został do niej dopisany na przykład syn Jegwienija Prigożyna, bliskiego współpracownika Putina, który finansuje najemników z grupy Wagnera. Szósty pakiet sankcji objął też rodzinę rzecznika Kremla - córkę, syna i żonę Dmitrija Pieskowa. Na czarną listę zostali też wpisani propagandyści z prokremlowskiej agencji Ria Novosti.
W ramach siódmego pakietu sankcji UE, które weszły w życie 21 lipca, na czarną listę zostało dopisanych kolejnych 48 osób. Są to między innymi członkowie gangu motocyklowego "Nocne Wilki" wraz z ich liderem Aleksandrem Załdostanowem, przyjacielem Władimira Putina. Na liście są też zdrajcy Ukrainy współpracujący z rosyjskim okupantem, między innymi Konstantin Iwaszczenko - samozwańczy mer Mariupola. Są również kolejni wojskowi, politycy, członkowie rodzin znanych oligarchów. Sankcje dotykają także przedstawicieli świata kultury. Wśród 9 podmiotów, których aktywa na terenie Unii będą zamrożone, jest firma z sektora zbrojeniowego, ponownie gang motocyklowy "Nocne Wilki", a także fundacja Russkij Mir - narzędzie ideologicznej propagandy Putina w postsowieckich krajach.
Rosja nie pozostała dłużna krajom, które uznaje za "nieprzyjazne", czyli tym, które krytykują politykę Moskwy i nakładają nań sankcje. Na sformułowanej przez rosyjski rząd czarnej liście znalazło się już łącznie 51 krajów i terytoriów - w tym m.in. wszystkie kraje UE, USA i Wielka Brytania. Sankcjami odwetowymi (obejmującymi m.in. zakaz wjazdu do Rosji) objęto również ok. tysiąca Amerykanów, w tym m.in. Joe Bidena, a także jego żonę i córkę.