Niedawno opisywaliśmy historię matek, sióstr i partnerek rosyjskich żołnierzy, które walczą o powrót mężczyzn do kraju. Według analityków w najbardziej zubożałych regionach kraju jak Tuwa czy Buriacja odnotowywane są największe straty wśród wojskowych walczących w Ukrainie. W niedzielę (17 lipca niezależny rosyjski portal MediaZona (założony przez Marię Alochinę i Nadieżdę Tołokonnikową, członkinie rosyjskiego feministycznego zespołu protestacyjnego Pussy Riot) poinformował o nagraniach z wypowiedziami siedmiu żołnierzy armii rosyjskiej.
Siedmiu żołnierzy kontraktowych z jednostki wojskowej w Buriacji odmówiło walki w Ukrainie. Po kilku miesiącach od rozpoczęcia wojny wojskowi złożyli dokumenty, że chcą zrezygnować z dalszej walki. - Wszyscy pisaliśmy raporty, dowództwo zareagowało negatywnie. Oznacza to, że zaczęły się groźby ze strony dowództwa [...] Zagrozili doniesieniem, powiedzieli, że nikt nie dostanie się do PPD (punkt stałego rozmieszczenia - MZ) [...] - wyznał jeden z mężczyzn.
Według niego żołnierze są przewożeni do komendy wojskowej, gdzie są przetrzymywani przez kilka dni, a następnie trafiają do aresztu śledczego pod Ługańskiem. Następnie wojskowi mają zostać zmuszani do napisania wyjaśnień i oświadczeń, że są gotowi walczyć dalej.
- Zostaliśmy zmuszeni do napisania not wyjaśniających, że nie odmawiamy prowadzenia operacji wojskowych. Oznacza to, że nikt nie przyjął raportu, nikt go nie podpisał, podarli, zmusili do napisania różnych not wyjaśniających. Raporty nie zostały rozpatrzone do dziś. Od złożenia pierwszego raportu minęło już półtora tygodnia. Nie ma zmian - powiedział portalowi jeden z rozmówców.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Według rozmówcy portalu raporty o odmowie dalszej walki złożyło 77 żołnierzy z Buriacji. Wcześniej fundacja Wolna Buriacja informowała, że około 150 żołnierzy kontraktowych z regionu odeszło ze służby w Ukrainie i wróciło do domów. Przed wyjazdem mężczyzn miano przetrzymywać w zamkniętej bazie, a następnie zagrozić sprawami karnymi.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina