Informację o rezygnacji prezydenta Rajapaksy przekazał przewodniczący parlamentu Sri Lanki Mahinda Yapa Abeywardena. Decyzja - jak wskazał w oświadczeniu - ma zapewnić pokojowe przekazanie władzy. Polityk zaapelował także do obywateli o poszanowanie prawa i utrzymanie pokoju.
Ustąpienia prezydenta Rajapaksy domagali się uczestnicy masowych demonstracji, którzy obwiniają władze o wywołanie kryzysu gospodarczego w kraju.
Według Reutersa tylko w sobotę co najmniej 39 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy policji, zostało rannych podczas protestów. W stolicy kraju Kolombo demonstranci wdarli się do rezydencji prezydenta, przełamując policyjną blokadę. Na filmach udostępnionych w mediach społecznościowych widać ludzi pływających w prezydenckim basenie.
Sri Lanka. Demonstranci podpali dom premiera
Demonstrujący podpalili także prywatny dom premiera Wickremesinghe. Agencja podaje również, że żadnego z polityków nie było w budynkach, do których weszli protestujący. Prezydent Sri Lanki Gotabaya Rajapaksa został wcześniej ewakuowany.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
"Brak usprawiedliwienia dla przemocy i niszczenia własności publicznej i prywatnej, zwłaszcza na Sri Lance, gdzie takie naruszenie porządku publicznego tylko pogłębia problemy kraju" - napisał na Twitterze ambasador Afganistanu w Sri Lance M. Ashraf Haidari.
Od miesięcy na Sri Lance odbywają się masowe protesty tłumione przez siły bezpieczeństwa. Obowiązywała też godzina policyjna. Demonstracje nie zostały powstrzymane pomimo rekonstrukcji rządu, do której doszło kilka tygodni temu.
Sri Lanka pogrążona jest w kryzysie gospodarczym, którego przyczyną jest zła polityka gospodarczą tamtejszych rządów oraz susza. Inflacja w tym azjatyckim kraju wynosi blisko 55 procent. Według informacji mediów brakuje żywności, paliw, występują długie przerwy w dostawach prądu. Z powodu kryzysu walutowego Sri Lanka nie jest w stanie importować ważnych towarów. W ostatnich tygodniach zamykane były szkoły. Rządzący, starając się poprawić sytuację, prowadzą negocjacje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.