Generał Najew zaznaczył, że podstawowym celem prac inżynieryjnych jest zapewnienie bezpieczeństwa granic Ukrainy. - Ta praca, wykonywana sumiennie przez wszystkie formacje sił zbrojnych, a także inne państwowe organy, daje nam pewność, że linie obrony będą dobrze umocnione i nie do przejścia dla przeciwnika - mówił.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Kilka dni temu ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że agresja od strony Białorusi jest możliwa, lecz na razie mało prawdopodobna. Na granicy z Ukrainą Białoruś utrzymuje siedem batalionów wojska, co zmusza Ukrainę do utrzymywania części sił na tym kierunku.
Jak poinformował portal Bielsat, w Białorusi w ciągu kilku ostatnich tygodni zaobserwowano wzrost liczby szkoleń lotniczych na lotniskach wojskowych.
- W Baranowiczach piloci myśliwców ciągle trenują: starty z osprzętem bojowym, ostry start i szybkie wznoszenie. Od 16 czerwca na lotnisku odbywają się cyklicznie desantowania szkoleniowe ze śmigłowca Mi-8 białoruskich sił powietrznych. Zwykle miało to miejsce kilka razy w roku, ale trzy tygodnie temu już przekroczono ich roczną normę - napisano w jednym z cytowanych raportów.
Wojskowi monitorujący sytuację w Białorusi zwracają również uwagę na nietypowe ćwiczenia w szczególności na lotnisku Moczuliszcze (w rejonie mińskim). Od początku lipca również na lotnisku w Bobrujsku (w środkowej części Białorusi) dwukrotnie odbywały się szkolenia desantowe. Wznowienie lotów szkoleniowych odnotowuje się również w Łunińcu i Lidzie.
Zastępca kierownika głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego armii ukraińskiej generał Ołeksij Hromow poinformował z kolei, że Białoruś przekazała w czwartek armii rosyjskiej bazę wojskową Ziabrauka pod Homlem i rozpoczęła przygotowania dla rozmieszczenia rosyjskiego kompleksu rakietowego "Iskander" 60 kilometrów od Mińska.
Mówił też, z udziałem białoruskiego KGB na Białorusi odbywa się rekrutacja byłych wojskowych do prywatnej rosyjskiej firmy "Liga", w celu ewentualnego wysłania ich na ukraiński front. Ołeksij Hromow dodał, że w najbliższym czasie białoruscy wojskowi będą szkolić się w akademii wojskowo-kosmicznej w Moskwie.
Tymczasem w stolicy Ukrainy Kijowie rozpoczęły się szkolenia wojskowe dla cywilów. W pierwszej kolejności są przeznaczone dla pracowników zakładów użyteczności publicznej oraz pracowników administracji publicznej.
Zajęcia obejmują: szkolenie ogniowe, pierwszą pomoc, umiejętności saperskie, obronę przed zagrożeniem radiologicznym i chemicznym, obronę cywilną.
Mer miasta Witalij Kliczko powiedział, że w kolejnych odstępach czasu na ćwiczenia będą zapraszani wszyscy chętni. Oprócz tego w Kijowie władze stolicy planują rozszerzyć program szkolenia w zakresie oporu i przygotować szkolenia dla wszystkich kategorii cywilów, w tym kobiet, studentów i uczniów szkół średnich.