Szczyt G20. Tu mogło być wspólne zdjęcie z Siergiejem Ławrowem. Ale dyplomaci nie chcieli obok niego stanąć

Na Bali odbywa się dwudniowy szczyt szefów dyplomacji państw należących do grupy G20. Bierze w nim udział również przedstawiciel Rosji, Siergiej Ławrow. Pozostali dyplomaci odmówili wspólnego zdjęcia z rosyjskim politykiem - podała agencja Kyodo, powołując się na anonimowe źródła.
Zobacz wideo Zobacz polskie drony, które latają nad głowami Rosjan

Na indonezyjskiej wyspie Bali kończy się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw G20. Biorą w nim udział między innymi szefowie dyplomacji USA, Anthony Blinken, oraz Rosji, Siergiej Ławrow. Departament Stanu poinformował już wcześniej, ze nie dojdzie do dwustronnego spotkania dyplomatów.

Sesja rozmów poświęcona jest bezpieczeństwu żywnościowemu i energetycznemu w obliczu wojny w Ukrainie oraz zakłóceniu globalnych łańcuchów dostaw. Przypomnijmy, Rosja wykorzystuje zboże jako element szantażu już od kilku tygodni. Rosyjskie okręty zablokowały port w Odessie, odcinając w ten sposób Ukrainę od dostępu do Morza Czarnego - z tego powodu statki ze zbożem nie mogą wypłynąć, co zaostrza światowy kryzys żywnościowy.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Szefowie dyplomacji nie chcieli wspólnego zdjęcia

Dyplomaci, którzy przybyli na szczyt G20 niechętnie przyjęli wiadomość, że jest na nim także Siergiej Ławrow. "Aby pokazać niechęć do Rosji, zwyczajowe grupowe zdjęcie ministrów nie zostało zrobione, jak podają źródła znające tę sprawę" - podkreśla japońska agencja prasowa Kyodo.

W czwartek wieczorem z kolei w proteście przeciwko rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie czołowi dyplomaci zbojkotowali uroczystą kolację.

Szef rosyjskiego MSZ powiedział, że dyskusja przedstawicieli państw zachodnich na szczycie "niemal natychmiast, gdy tylko zabrali głos, zbłądziła na zaciekłą krytykę Federacji Rosyjskiej w związku z sytuacją w Ukrainie". - Podczas dyskusji zachodni partnerzy unikali zajmowania się sprawami światowej gospodarki - dodał. Ławrow oznajmił, że jeśli Zachód chce, by Ukraina pokonała Rosję, to nie ma o czym z nim rozmawiać. Tu warto podkreślić, że to Federacja Rosyjska zaatakowała niepodległą i suwerenną Ukrainę. To rosyjskie siły torturują, gwałcą, mordują bezbronnych i niewinnych cywilów, w tym malutkie dzieci. Dlatego wszystkich propagandowych i kłamliwych wypowiedzi Siergieja Ławrowa nie przytaczamy.

Więcej o: