Irańska telewizja: polski naukowiec w grupie obcokrajowców zatrzymanych za rzekome szpiegostwo

Irańska telewizja państwowa poinformowała o zatrzymaniu kilku obcokrajowców za rzekome działania szpiegowskie. Wśród zatrzymanych ma być Polak, pracownik jednego z uniwersytetów. Polski resort spraw zagranicznych nie potwierdza na razie tych doniesień.

Do zatrzymania obcokrajowców miało dojść na pustyni, na której odbywały się ćwiczenia rakietowe przeprowadzane przez Gwardię Rewolucyjną. Według irańskiej telewizji obcokrajowcy, w tym polski naukowiec, mieli zbierać próbki gleby na obszarach o ograniczonym dostępie.

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał w środę wieczorem portalowi Interia.pl, że "nie ma w tej chwili potwierdzenia, że taki przypadek miał miejsce".

"Informacja podana przez irańskie media dotyczy wydarzeń z września ub. r. Jeden z naszych pracowników pozostaje od tego czasu w Iranie. Jesteśmy w stałym kontakcie z MSZ, który może udzielić najpełniejszej informacji w tej sprawie" - odpowiada na pytania portalu Gazeta.pl rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Marcin Czyżniewski.

Zobacz wideo Bez piasku nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy, a mamy kryzys piaskowy [Next Station]

Irańska telewizja: Jednym z zatrzymanych Polak

Jedną z zatrzymanych osób miał być również m.in. brytyjski dyplomata z ambasady w Teheranie, który po przeprosinach miał zostać wydalony z miasta. Jednak według brytyjskiego MSZ doniesienia irańskiej telewizji nie są prawdziwe.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Agencja Reutera wskazuje, że w ostatnich latach irańska Gwardia Rewolucyjna zatrzymała dziesiątki cudzoziemców i osób o podwójnym obywatelstwie w związku z rzekomym szpiegostwem.

Więcej o: