Rosjanie przeprowadzili zmasowany ostrzał Słowiańska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Centralny plac targowy w tym mieście stanął w płomieniach. Dwie osoby zginęły a siedem zostało rannych - poinformował mer Słowiańska Wadym Lach, którego cytuje Ukraińska Pravda.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Słowiańsk był ostrzeliwany z bliskiej odległości. W rezultacie rosyjskiej ofensywy stał się miastem frontowym - stwierdził mer miasta, który wezwał wszystkich mieszkańców do pozostawania w schronach. "Rosjanie ponownie celowo uderzają w miejsca, w których gromadzą się cywile. To jest czysty terroryzm" - skomentował atak gubernator obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko na Telegramie.
Armia rosyjska w niedzielę 3 lipca przeprowadziła "największy w ostatnich czasach" atak na dzielnice mieszkalne Słowiańska. Jak poinformował wówczas Wadym Lach, którego cytuje Ukraińska Prawda, zginęło mnóstwo cywilów i wielu zostało rannych. Ukraińscy kolaboranci powiedzieli wprost, że jest to odwet za rzekomy ostrzał Biełgorodu, o który Rosja oskarża Ukrainę. Kijów zwrócił jednak uwagę, że Ukraina nie ma w swoim wyposażeniu zestawu rakiet Pancyr, które spadły na miejscowość. Taki sprzęt ma natomiast Rosja. Więcej na ten temat:
Obecnie siły Rosji skoncentrowane są w obwodach ługańskim i donieckim. Jak zaznacza Radio Svoboda, pełna kontrola nad Donbasem i południem Ukrainy pozwoli na utworzenie lądowego korytarza prowadzącego na anektowany Krym, zapewni dostęp do Naddniestrza i pełną kontrolę nad obiektami gospodarki. Według ekspertów i przedstawicieli ukraińskich władz Słowiańsk jest kolejnym celem wojsk Władimira Putina. W 2014 r. był pierwszym miastem, jakie w Donbasie zajęli Rosjanie. Był okupowany przez trzy miesiące.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.