Podpisy pod dokumentem złożyli ministrowie spraw zagranicznych dwóch nordyckich krajów oraz ambasadorowie państw członkowskich NATO. Szwecja i Finlandia, mające długą tradycję neutralności, zdecydowały o wstąpieniu do Sojuszu po napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego.
To najszybszy proces akcesyjny w historii i to mimo blokowania rozszerzenia przez Turcję. W połowie maja Szwecja i Finlandia przysłały wnioski o wejście do NATO. Pod koniec czerwca, czyli w ubiegłym tygodniu, podczas szczytu w Madrycie dwa nordyckie kraje zostały oficjalnie zaproszone do Sojuszu. W poniedziałek (4 lipca) odbyły się negocjacje akcesyjne - trwały tylko jeden dzień, a już we wtorek (5 lipca) podpisane zostały protokoły akcesyjne. Po ich ratyfikacji we wszystkich krajach członkowskich Szwecja i Finlandia wejdą do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ta procedura ma być przyspieszona. Zwykle trwa ona około roku, ale teraz - jak się oczekuje - zostanie skrócona do kilku miesięcy.
Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
- Drzwi NATO pozostają otwarte wbrew dążeniom Rosji - podkreślał w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Powtórzył, że przyjęcie dwóch nordyckich krajów sprawi, iż będą one bezpieczniejsze, a NATO silniejsze.
- Brutalna inwazja Rosji na Ukrainę pogrzebała pokój w Europie, dlatego jest niezmiernie ważne, byśmy wszyscy stali ramię w ramię w tym niebezpiecznym momencie naszej historii - podkreślił szef NATO. Zaznaczył również, że siły NATO oraz siły Szwecji i Finlandii współpracują i ćwiczą ze sobą od dawna i będą stawiać czoła tym samym wyzwaniom w basenie Morza Bałtyckiego.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>