Instytut Studiów nad Wojną w swojej najnowszej analizie podał, że Władimir Putin świętuje zdobycie Lisiczańska oraz obwodu ługańskiego. Jak dodał, prawdopodobnie nakazał on również wstrzymać działania wojenne.
Putin stwierdził, że jednostki rosyjskie, które brały udział w bitwie o Lisiczańsk powinny odpocząć, aby zwiększyć swoje możliwości bojowe. Publiczny komentarz Putina miał prawdopodobnie zasygnalizować jego troskę o dobro swoich żołnierzy w obliczu skarg na traktowanie rosyjskich żołnierzy. Jego komentarz był trafny - wojska rosyjskie, które walczyły o Siewierodonieck i Lisiczańsk prawdopodobnie potrzebują czasu na odpoczynek i regenerację przed wznowieniem operacji ofensywnych na dużą skalę"
- podkreślił ISW.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Z komunikatu Sztabu Generalnego Ukrainy nie wynika jednak, aby Rosjanie wstrzymali się od działań bojowych. Jak poinformowano, ukraińscy żołnierze odparli rosyjski atak w rejonie miejscowości Dołyna koło Słowiańska na wschodzie kraju.
Według komunikatu sztabu Rosjanie prowadzili też ostrzał artyleryjski koło miejscowości Krasnopilie, Perwomajskoje, Nowa Mikołajiwka i Bohorodyczne. W rejonie Słowiańska i Zwaniwki dokonali ataków lotniczych i rakietowych, a rosyjska artyleria prowadziła ostrzał koło miejscowości Biłohoriwka i Werchnokamjanskie.
Z kolei działania ofensywne w kierunku Spirnego Rosjanie prowadzą "z częściowym powodzeniem" - głosi komunikat sztabu. Rosyjscy żołnierze tam przy użyciu artylerii i lotnictwa.
Sztab Generalny podaje także, że Rosjanie wzmacniają także siły mające kontrolować obwód ługański.