W środę (29 czerwca) Białoruskie służby przeprowadziły rewizję w mieszkaniu matki białoruskiego blogera, Antona Matolki - donosi belsat.eu. Mężczyzna założył na komunikatorze Telegram kanał "Biełaruski Hajun", na którym można było anonimowo przesłać informacje o ruchach rosyjskich wojsk na Białorusi. Matolki informował również o ostrzałach Ukrainy prowadzonych od strony Białorusi.
Po rewizji służb mieszkanie było całkowicie zdemolowane. Meble zostały zdewastowane, stłuczono również naczynia oraz rozbito doniczkę o ścianę. "Bojówki Łukaszenki zdemolowały mieszkanie w Mińsku, gdzie mieszka moja mama. To wszystko, co musisz wiedzieć o 'silnym przywódcy z żelaznymi jajami' [Alaksandrze Łukaszence - belsat.eu] i jego uzbrojonym faszystowskim gangu, który tak 'niczego się nie boi', że dwa lata po mojej wyprowadzce z mieszkania, mści się na mojej matce, urodzonej w 1951 roku. Ale my to wszystko posprzątamy i naprawimy" - napisał na Facebooku Anton Matolka.
Białoruskie służby aresztowały trzech mężczyzn, którzy mieli podpalić szaf sterujących ruchem pociągów, na początku agresji Rosji na Ukrainę. Spowodowało to paraliż wojska i utrudniło akcję zbrojną prowadzoną przeciwko Ukrainie. Jak przekazał komitet śledczy, aresztowano 29-, 31- i 51-latka, którzy mieli niszczyć infrastrukturę kolejową w obwodzie homelskim. Białorusini zostali oskarżeni o akt terroryzmu, należenie do formacji ekstremistycznej, celowe zablokowanie drogi oraz zdradę stanu. Za zarzucane przestępstwa grozi im nawet kara śmierci.
Przeczytaj więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
*******
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.