W Madrycie trwa szczyt NATO. Wojna w Ukrainie i bezpieczeństwo w Europie są najważniejszym tematem spotkania. - Artykuł 5. to świętość. Atak na jeden kraj jest atakiem na całe NATO. Potwierdzimy nasze zobowiązanie do obrony każdego centymetra kwadratowego naszego terytorium. Sojusz będzie przygotowany do odparcia zagrożenia z każdego kierunku: z lądu, morza i powietrza. (...) Ogłaszam, że USA zwiększą obecność w Europie i będą reagować na zmianę w środowisku bezpieczeństwa - powiedział Joe Biden.
- W Polsce stworzymy stałą kwaterę główną 5. korpusu armii USA i wzmocnimy naszą interoperacyjność NATO-USA na wschodniej flance - dodał. Chodzi o dowództwo w Poznaniu, które zostało stworzone dwa lata temu. Jego charakter nie był do tej pory określony. Stałe dowództwo prawdopodobnie będzie się też wiązać ze zwiększeniem amerykańskiego personelu w Polsce.
- Putin zniszczył pokój w Europie, atakując samą podstawę porządku i nasi sojusznicy będą zwiększać wysiłki. Putin chciał finlandyzacji Europy, a będzie miał jej NATO-izację - stwierdził prezydent USA. Jak dodał, teraz "NATO jest bardziej potrzebne w Europie niż kiedykolwiek indziej".
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
W Madrycie jest również Andrzej Duda. Jak mówił, oczekuje, iż NATO pokaże jedność na szczycie. Podkreślał też, że w nowej koncepcji strategicznej Sojuszu, która ma zostać przyjęta, Rosja będzie wprost określona jako "największe zagrożenie dla NATO".
- Rosja przestaje być partnerem NATO, co szczerze mówiąc, dawno powinno się stać. Dzisiaj jest ona bez wątpienia największym zagrożeniem dla państw NATO, zwłaszcza tych na wschodniej flance. Rosja bez ogródek grozi państwom bałtyckim i słyszeliśmy też różne wypowiedzi z groźbami pod adresem Polski - dodał Andrzej Duda.