Były prezydent i premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa kraju (który w ostatnim czasie "wsławia się" głównie kolejnymi ostrymi wypowiedziami kierowanymi w stronę państw zachodnich) udzielił w przeddzień szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego wywiadu rosyjskiemu tygodnikowi "Argumenty i Fakty"- cytuje Agencja Reutera. Tym razem polityk grozi państwom członkowskim NATO, odnosząc się do "próby wkroczenia na Krym", której nikt nie zapowiadał.
- Dla nas Krym jest częścią Rosji. A to oznacza, [że jest częścią Rosji] na zawsze. Każda próba wkroczenia na Krym jest wypowiedzeniem wojny naszemu krajowi - powiedział Miedwiediew i dodał: - A jeśli robi to państwo członkowskie NATO, oznacza to konflikt z całym Sojuszem Północnoatlantyckim; trzecia wojna światowa. Kompletna katastrofa.
Były prezydent Rosji dodał także, że jeśli Finlandia i Szwecja przystąpią do sojuszu, Rosja wzmocni swoje granice i będzie "gotowa do kroków odwetowych". Miałoby to oznaczać możliwość zainstalowania pocisków hipersonicznych Iskander na granicach.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
NATO udzieli kolejnego wsparcia Ukrainie, walczącej z rosyjską inwazją. Decyzje w tej sprawie mają zapaść na rozpoczynającym się we wtorek wieczorem szczycie Sojuszu w Madrycie. W trakcie obrad do polityków z krajów NATO ma też przemówić ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Podczas obrad w hiszpańskiej stolicy przywódcy z krajów członkowskich NATO mają podjąć decyzję o zwiększeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. - Chodzi m.in. o znaczące dostawy w takich dziedzinach jak środki łączności, systemy do walki z dronami oraz paliwo - zapowiedział szef Sojuszu Jens Stoltenberg.
Największą pomoc militarną udzielają jednak Ukrainie poszczególne kraje członkowskie. Do tej pory Kijów otrzymał dostawy z 31 krajów, w tym w większości od członków NATO. Ukraińscy żołnierze dostali zarówno czołgi, haubice, działa, rakiety, amunicję jak i drony. Najwięcej pomocy przekazały Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania. W kilku krajach Europy mieszkańcy przeprowadzali zbiórki pieniędzy na sprzęt wojskowy, a na Litwie za zebrane fundusze kupiono Ukraińcom drony.
NATO zaznacza równocześnie, że nie angażuje się bezpośrednio w działania zbrojne w Ukrainie. Przedstawiciele Sojuszu podkreślają, że wysłanie wojsk do kraju mogłoby doprowadzić do wybuchu trzeciej wojny światowej.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina