Zaginięcie Gabby Petito jesienią 2021 roku poruszyło mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Gdy funkcjonariusze szukali śladu po zaginionej, narzeczony 22-latki - który wybrał się z nią w podróż po USA, wrócił do rodzinnego domu i odmówił składania zeznań. Niedługo później zaginął także i on. Policja najpierw odnalazła ciało Gabby, a nieco później także zwłoki Briana Laundriego. Przy ciele mężczyzny znaleziono notatnik, który po długotrwałych badaniach i osuszaniu udało się odczytać. Po raz pierwszy w mediach pojawiły się cytaty z notesu chłopaka.
"Zakończyłem jej życie. Myślałem, że to miłosierne z mojej strony. Sądziłem, że tego chciała. Teraz widzę jednak, jakie błędy popełniłem. Spanikowałem. Byłem w szoku" - napisał Laundrie w notatniku przed tym, jak popełnił samobójstwo. Do zapisków dotarli natomiast dziennikarze stacji FOX News.
"Od chwili, gdy zdecydowałem, że pozbawiłem ją bólu, wiedziałem, że bez niej nie dam sobie rady" - pisał dalej mężczyzna. Brian Laundrie prosił też, by policja, służby i mieszkańcy USA nie utrudniali życia jego rodzinie. "Stracili syna i córkę. Najwspanialsza dziewczyna świecie. Gabby, przepraszam" - można przeczytać w kolejnym fragmencie rozszyfrowanym przez biegłych.
Przeczytaj więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
"Przepraszam też moją rodzinę. To dla nich szok i straszny cios" - napisał na koniec były narzeczony Gabby Petito. Prawnik reprezentujący rodzinę 22-latki nie chciał komentować ujawnionych zapisków. Z kolei prawnik reprezentujący rodzinę Laundriego przyznał, że to właśnie oni dostarczyli mediom zdjęcia notatnika. - Ujawniamy treść zapisków z notatnika Briana, aby wszystko było jak najbardziej przejrzyste. Nie będę udzielał dodatkowych komentarzy, bo nadal toczy się postępowanie w tej sprawie - powiedział adwokat.
Do zabójstwa 22-latki doszło najprawdopodobniej 27 sierpnia 2021 roku. Miesiąc wcześniej młoda Amerykanka wyruszyła w podróż kamperem. W drodze towarzyszył jej narzeczony - Brian Laundrie. Para wybrała za cel parki narodowe w stanach Kolorado, Utah i Wyoming. Gabby regularnie zamieszczała wpisy na swoim blogu i w mediach społecznościowych aż do 25 sierpnia. Tego dnia też po raz ostatni kontaktowała się z mamą.
1 września Brian Laundrie wrócił do domu na Florydzie - chociaż przyjechał jej autem, był sam i nie potrafił wyjaśnić, gdzie podziała się Gabby. Rodzina zgłosiła zaginięcie córki dopiero 11 września. W tym samym czasie policja zaczęła też szukać Laundriego, który zniknął bez śladu.
Zwłoki Gabby Petito odkryto 19 września w Parku Narodowym Grand Teton. Z ustaleń śledczych wynika, że młoda dziewczyna została uduszona gołymi rękami. W okolicach głowy i szyi znaleziono też ślady, które miały powstać w wyniku uderzania tępym narzędziem.
Ciało Laundriego znaleziono 20 października w parku Myakkahatchee Creek na Florydzie. W pobliżu odkryto też plecak z notatnikiem i rzeczami osobistymi mężczyzny. Z sekcji zwłok wynika, że zabójca Petito popełnił samobójstwo.