Litwa zastosowała się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską w połowie marca na Rosję i zakazała przewożenia koleją towarów do obwodu kaliningradzkiego (sankcje weszły w życie 18 czerwca). Oznacza to odcięcie mieszkańców Kaliningradu od dostaw materiałów budowlanych, cementu i wyrobów metalowych. Blokada na dostawy kolejnych materiałów nastąpi w najbliższych tygodniach.
Kreml twierdzi, że działania te są nielegalne, choć Komisja Europejska podkreśla, że poprzez blokadę Litwa stosuje się do unijnych sankcji. Rosja zagroziła działaniami odwetowymi.
Na temat blokady tranzytu przez Litwę do Kaliningradu wypowiedział się dla rosyjskiej agencji TASS rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Stwierdził, że Rosja nie chce spieszyć się z podejmowaniem decyzji w tej sprawie, ale jest "zdeterminowana". - Zajmie trochę czasu, zanim zostaną podjęte pewne decyzje - dodał.
Na pytanie o ewentualne działania odwetowe rzecznik Kremla odpowiedział, że trwają poważne analizy tego, co się dzieje, a MSZ prowadzi rozmowy z innymi krajami. - Niestety, nie są już naszymi partnerami, teraz są naszymi przeciwnikami - mówił, powielając propagandowy przekaz, że to "Rosja ma absolutną rację w tej sprawie". Dodał, że czasu na analizę sytuacji "potrzebują też oponenci". Kreml nie wyklucza, że decyzja Litwy zostanie odwołana, choć stanowisko Komisji Europejskiej brzmi jasno - blokada jest efektem wprowadzonych sankcji i nie jest bezprawna.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Nie wykluczamy niczego. Miejmy nadzieję na najlepsze, ale przygotujmy się na najgorsze - skomentował Pieskow.
Rosja utrzymuje stanowisko, że ograniczenia tranzytowe wprowadzone przez Rosję są "restrykcjami wrogimi" i zażądała ich zniesienia. Rosyjski MSZ stwierdził, że jeśli pełny tranzyt towarów nie zostanie w "najbliższej przyszłości" przywrócony, to Rosja "zastrzega sobie prawo do działań w celu ochrony swych interesów narodowych".
- Jeśli chodzi o środki odwetowe, obecnie możliwe środki są opracowywane w formacie międzyresortowym. Ewentualna odpowiedź na ograniczenia wprowadzone przez Litwę w tranzycie kolejowym między Kaliningradem a Rosją będzie miała charakter praktyczny, nie dyplomatyczny - zapowiedziała rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej Maria Zacharowa.
Więcej na ten temat w materiale:
Prezydent Litwy zapewnił, że kraj jest gotowy na działania odwetowe Rosji i ewentualne odłączenie systemu energetycznego. Kraj jest uzależniony energetycznie od Rosji, ale w ubiegłym roku zabezpieczył się poprzez instalację łącza energetycznego do Polski, które ma pozwolić na połączenie się z europejską siecią. Więcej w artykule poniżej:
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.