Osoby potencjalnie niebezpieczne nie będą miały już w USA takiego dostępu do broni jak dotychczas. To główne założenie ponadpartyjnej reformy prawa, którą w czwartek przyjął amerykański Senat. Prezydent Joe Biden zapowiedział podpisanie ustawy, po wcześniejszym zatwierdzeniu jej przez Izbę Reprezentantów.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W głosowaniu w Senacie reformę poparło 50 demokratów i 15 republikanów, 33 republikanów było przeciw. Ustawa trafi teraz do Izby Reprezentantów, która niemal na pewno ją zatwierdzi.
Ta ponadpartyjna ustawa pomoże chronić Amerykanów. Dzięki niej dzieci w szkołach i społeczności lokalne będą bezpieczniejsze
- napisał w oświadczeniu Joe Biden i wezwał Izbę Reprezentantów do niezwłocznego zatwierdzenia reformy i przysłania na jego biurko. Amerykański prezydent podkreślił, że jest to pierwsza znacząca reforma dostępu do broni w USA od 28 lat.
Przyjęta przez Senat ustawa zakłada zwiększenie funduszy na programy zdrowia psychicznego i bezpieczeństwo w szkołach oraz wprowadza zachęty dla stanów do wdrożenia przepisów tzw. czerwonej flagi, które przewidują możliwość czasowego odbierania broni osobom niebezpiecznym. Rozszerzona zostanie weryfikacja osób, które nie ukończyły 21 lat, a chcą kupić broń. Ustawa nie przewiduje popieranego przez większość Amerykanów podniesienia z 18 do 21 lat minimalnego wieku uprawniającego do zakupu broni szturmowej, takiej jak karabiny AR-15.
Reforma zmienia gruntownie przepisy i jest pierwszą od czasu wygaśnięcia 10-letniego zakazu dostępu do broni szturmowej w 1994 r. Uchwalone przepisy nie zakazują jednak dostępu do żadnego rodzaju broni i są dalekie od tego, co postulują demokraci i większość Amerykanów w sondażach.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>