Ukraiński wywiad wojskowy przechwycił kolejną rozmowę z frontu. Tym razem rosyjski żołnierz opowiadał swojej dziewczynie o kradzieżach w Ukrainie. Mężczyzna był wyraźnie dumny ze swoich czynów.
Rosjanin podczas rozmowy śmieje się z niektórych żołnierzy, którzy wstydzą się plądrować ukraińskie domy. - Ciągle nie mają sumienia, żeby coś komuś zabrać - mówi i przyznaje, że początkowo był wysyłany na okradanie gospodarstw samodzielnie. Mężczyzna opowiada, jak odbiera Ukraińcom ich telefony i samochody. - Gdzie są klucze do auta? Po prostu idę do domu, pukam i pytam, czy ktoś jest. "Zaraz zacznę strzelać" - przytacza żołnierz i mówi, że akurat zepsuł mu się telefon, więc ukradł od jednego z Ukraińców nowy. - Po prostu wchodzisz do dowolnego domu. "Cześć, wynoś się, proszę. Wezmę coś" - opowiada, przyznając, że plądrowanie bardzo mu się spodobało.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Od początku inwazji w Ukrainie zginęło około 34 430 Rosjan. Sztab generalny ukraińskiej armii szacuje, że w wyniku środowych (22 czerwca) walk zginęło około 200 rosyjskich żołnierzy. Największe straty Rosjanie ponieśli w okolicach Bahmutu.
Od początku wojny Rosja straciła 1 504 czołgi i 3 632 pojazdy opancerzone. Ukraińska armia zestrzeliła 216 rosyjskich samolotów, 183 helikoptery, 137 rakiet i 620 dronów. Zatopiła też 14 okrętów.
Rosjanie stracili 756 systemów artyleryjskich, 240 wieloprowadnicowych systemów rakietowych i 99 systemów obrony przeciwlotniczej. Ponadto ukraińskie wojsko zniszczyło 2 548 rosyjskich pojazdów wojskowych i cystern.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina