W Chicago weszły w życie przepisy, które zabraniają policjantom pościgów, za drobnymi przestępcami i osobami… które po prostu uciekają, bez jasnego powodu. Prawo zmieniło się ponad rok od tragedii, w której policjanci zastrzelili 13-latka i 22-letniego mężczyznę. Funkcjonariusze oddali śmiertelne strzały właśnie w ramach jednego z pieszych pościgów - podaje AP NEWS.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Szef policji w Chicago David Brown podkreśla, że regulamin został zmieniony ze względów bezpieczeństwa. Ma chronić zarówno funkcjonariuszy, jak i społeczność lokalną.
- Ludzie mogą unikać kontaktu z funkcjonariuszem z innych powodów niż zaangażowanie w działalność przestępczą - podkreślił. Policja zbadała, co czyni społeczność bezpieczniejszą, co powodowało zagrożenia w przeszłości - i na podstawie tych informacji powstał wewnętrzny regulamin.
Nowe przepisy wpisują się w zmiany, jakie dokonują się w amerykańskiej policji po wielu niebezpiecznych strzelaninach. Jednoznaczne zasady nowego regulaminu dotyczące pościgów jasno określają, kiedy funkcjonariusze mają, a kiedy nie mają prawa ścigać osoby, które wydają im się podejrzane.
Kogo policjanci wciąż mogą ścigać? Zasady pozwalają funkcjonariuszom wszcząć pościg za osobą, która według ich podejrzeń popełniła lub ma zamiar popełnić przestępstwo, lub wykroczenie klasy A - jak pobicie, czy wykroczenia drogowe groźne dla innych - dotyczy to także jazdy po alkoholu.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.