"Wśród rosyjskich marek wódek prym wiodą takie marki, jak Putinka, Medvedevka i Jelcynka. Teraz 'Łzy Zełenskiego' są podobno w sprzedaży w moskiewskich supermarketach" - napisał na Twitterze przebywający w Ukrainie korespondent "The Wall Street Journal" - Matthew Luxmoore.
Dziennikarz dołączył do wpisu siedmiosekundowe nagranie. Na klipie widać, jak posługujący się językiem rosyjskim mężczyzna trzyma w dłoni butelkę wódki. Na niej znajduje się napis: "Łzy Zełenskiego". Na środku butelki widać też grafikę prezydenta Ukrainy, który ociera łzę. Pod nazwą alkoholu można też przeczytać, że jest to edycja limitowana.
Dziennikarze amerykańskiego "Newsweeka" próbowali zweryfikować, gdzie dokładnie wykonano nagranie. Niestety nie udało się potwierdzić, czy wódka szydząca z prezydenta Wołodymyra Zełenskiego rzeczywiście sprzedawana jest w stolicy Rosji.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
We wtorek 21 czerwca Siły Zbrojne Ukrainy podały aktualny bilans strat Rosjan. Wynika z niego, że od początku wojny okupanci stracili między innymi: 34 100 żołnierzy, 1496 czołgów, 3606 transporterów opancerzonych, 752 systemy artyleryjskie, 98 systemów przeciwlotniczych, 216 samolotów, 181 śmigłowców, 611 dronów, 14 okrętów i łodzi oraz 2537 innych pojazdów.
We wtorek ciężkie walki toczyły się na zachód i południowy zachód od Izjum, gdzie ukraińskie wojska rozpoczęły kontrofensywę wymierzoną w linie zaopatrzeniowe Rosji. Okupanci kontynuują ataki na południe od Bahmutu. Większość Siewierodoniecka jest pod kontrolą najeźdźców.